Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Victor Ortiz- 18 września mogłem mieć z nim rewanż, ale on po raz kolejny odrzucił propozycję drugiej walki ze mną - mówi Victor Ortiz (27-2-1, 21 KO) o swoim jedynym pogromcy w trakcie zawodowej kariery Marcosie Rene Maidanie (28-1, 27 KO). Amerykanin twierdzi, że od czasu porażki z Argentyńczykiem jego obóz już trzykrotnie proponował mu starcie rewanżowe i za każdym razem dostawał odmowną odpowiedź.

- Ktoś się boi i na pewno nie jestem to ja. On to samo robił z Bradleyem, najpierw się godził na walkę z nim, potem wycofywał. Szanuję jego decyzję, ale uważam, że to niesprawiedliwe, czuję się rozczarowany. Do tej pory siedziałem cicho, ale moja frustracja doszła już do takiego poziomu, że przestało mnie to obchodzić i mówię głośno co myślę - stwierdził Ortiz.

23-latek mieszkający na co dzień w Los Angeles swoją kolejną walkę stoczy 18 września właśnie w "Mieście Aniołów". Głównym wydarzeniem wieczoru na tej gali będzie pojedynek Shane'a Mosleya z Sergio Morą.