Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Rios AlvaradoNiespełna pół roku temu w ringu, naprzeciw siebie, stanęli Brandon Rios (31-0-1, 23 KO) i Mike Alvarado (33-1, 23 KO). To była jedna z najlepszych walk 2012 roku! Po siedmiu rundach ringowej wojny przez techniczny nokaut zwyciężył Rios. Teraz czas na rewanż.

Pojedynek odbędzie się w najbliższą sobotę w Las Vegas, a jego stawką będzie mistrzowski pas WBO. Walka, która odbyła się 13 października 2012 roku, była bez wątpienia kwintesencją boksu. Od pierwszego gongu przerodziła się w wojnę bez kalkulacji, obaj zawodnicy szukali chwili słabości rywala, aby bezlitośnie ją wykorzystać. Pojedynek, który głównie toczył się w półdystansie, do siódmej rundy był bardzo wyrównany. Jednak Alvarado, po otrzymaniu piekielnie mocnego lewego prostego, zachwiał się, co Rios momentalnie wykorzystał. "Bam Bam" zasypał przeciwnika gradem ciosów, po czym sędzia ringowy przerwał pojedynek. Walka miała wyłonić pretendenta do tronu WBO w kategorii junior półśredniej. Posiadaczem pasa był wówczas Juan Manuel Marquez, ale przed walką z Manym Pacquiao musiał się zrzec tytułu.

Teraz więc stawka pojedynku jest większa. Amerykanie bowiem zawalczą o wakujący pas. Na 30 marca zawodnicy zapewniają o dostarczeniu jeszcze większych emocji. - Alvarado powiedział, że jego porażka była spowodowana zbyt szybkim zakończeniem pojedynku przez sędziego. "Bez jaj!" przecież on był naprawdę mocno trafiony - oburza się Rios. - Oglądałem powtórki walki i Alvarado otrzymał 15-20 mocnych ciosów zanim sędzia zakończył pojedynek. Jestem znów na niego gotowy. Lepiej żeby i on był, ponieważ ja jestem przygotowany w 100 procentach i na pewno będę dążył do nokautu. Sędzia nie będzie tym razem musiał podejmować decyzji o zakończeniu walki - grozi Rios.

Dla niego będzie to już 33. pojedynek w karierze. Na zawodowym ringu nie poniósł żadnej porażki, a tylko jedna walka zakończyła się remisem. W lutym 2011 roku pokonał Miguela Acoste i został nowym mistrzem świata WBO wagi lekkiej. Tytuł łatwo obronił, nokautując w trzeciej rundzie Urbano Antillona. W kolejnej obronie zmierzył się z Johnem Murrayem. Pokonał go przez techniczny nokaut w jedenastej rundzie, jednak z powodu nieosiągnięcia limitu wagowego został w przeddzień pojedynku pozbawiony tytułu.

Obaj zawodnicy walczą w barwach grupy Top Rank. Ich wspólny promotor - Bob Arum wielokrotnie powtarzał, że nie może doczekać się rewanżu, ponieważ Mike i Brandon to niesamowici zawodnicy, którzy na pewno dadzą świetny pokaz boksu.

W sobotę Alvarado wejdzie na ring po raz 35. Aż 34 razy wychodził z niego zwycięsko, 23 rywali posyłał na deski. - Każdy ma opracowaną jakąś taktykę, dopóki nie wejdzie do ringu. Ostatnio stoczyliśmy wojnę, teraz będzie tak samo. Nie miałem żadnego planu. Po prostu się biłem. Tym razem będę bardziej trzymał się taktyki. Będę walczył tak samo, ale dodam kilka ulepszeń - zapowiada Alvarado.

Transmisja gali w Las Vegas: Polsat Sport Extra i Polsat Sport Extra HD w nocy z soboty na niedzielę od godz. 03.00. Uwaga - zmiana czasu!