Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Garczarczyk

Zapraszamy do lektury kolejnej odsłony serii "Zapytaj Garczarczyka", w której Przemek Garczarczyk - amerykański korespondent prestiżowej witryny fightnews.com od lat śledzący kariery polskich pięściarzy w USA odpowiada na pytania Czytelników ringpolska.pl (pytania pozostawiono w wersji oryginalnej). Następne części cyklu w kolejnych dniach na ringpolska.pl.

blaster: Jak Tomasz Adamek odbiera krytykę dotyczącą jego zbyt dużej wagi oraz namowy do zmiany trenera? Drugie pytanie - był Pan w Lublinie kiedyś?
Byłem w Lublinie, fajne miasto, mam tam kumpla-grafika. Adamek zdaje sobie sprawę, że musi walczyć lepiej, inaczej niż w walce z Cunninghamem.  Kwestia trenera jest wyborem w 95 procentach jego, w 5 procentach jego managera.

tomziak: Uważa pan zrezygnowanie Adamka z walki z Pulevem za słuszne?
Przekonamy się w tym roku. Z drugiej strony żądania ekipy Pulewa podziału 50/50 były śmieszne, bo nikt nie wie kto to jest Pulew.

tomziak: Wielu ludzi twierdzi że era boksu w Polsce mija i dla ludzi atrakcyjniejszą opcją jest MMA. MMA jest czytelniejsze, przegrywa każdy, nie ma niepokonanych i ludzie to kupują, mimo że nie do końca rozumieją np. walkę w parterze. Ale wiedzą, że tu nie ma ściemy, a przywożenie w boksie kolejnych Słowaków czy Murzynów z Kotliny Kongo i budowanie recordów 40:0 ludziom się przejadło. Czy według pana powinno się skończyć z tym nabijaniem rekordu w nudnych jednostronnych walkach i dać w zamian dużo ciekawych i zaciętych starć kosztem zera w rekordzie?
Ja lubię UFC, robię od kilku lat ich imprezy. Nie lubię, jak się rozciąga termin MMA np, na UFC i inne gale, bo to sportowo inne stratosfery. Co do boksu  w Polsce - chyba już wkrótce dokładnie tak będzie, będą zestawienia pięściarzy eliminujące tylko tych z rekordem z tymi, co coś potrafią. Kibic w Polsce jest tak dramatycznie inny od tego w USA, a zawodnikom jest po prostu  wygodnie żyć ze stypendiami, dodatkami, opieką. Więc publicznie mówią, że chcą podbijać świat, ale ja nie do końca wierzę, że tak jest.   

SuperCiężki: Jestem ciekaw Pana opinii na temat szans prime braci Kliczko z prime legendami wagi ciężkiej (Ali, Tyson, Holyfield, Lewis, Foreman, Frazier, Holmes, Liston, Louis, Spinks i inni). Większość użytkowników na RingPolska uważa, że dawni mistrzowie pozamiataliby Kliczkami ring. Ja natomiast twierdzę,że te walki różnie mogłyby się skończyć, bo i dla Kliczków i dla legend wagi ciężkiej byłyby to walki z przeciwnikami na całkiem nowym poziomie. Oczywiście fani dawnych mistrzów twierdzą,że jestem dzieciakiem nie znającym się na boksie, kiedy czytają moje opinie co do potencjalnych walk. Jakie jest pańskie zdanie na ten temat? Bliżej Panu do mojej opinii czy do opinii większości?
Zgadzam się bardziej z Panem. Dla mnie Lennox Lewis, którego lubię jako człowieka i pięściarza, taki z lat 1998/2000, jest ideałem boksera wagi ciężkiej. Dawni mistrzowie raczej nie.

Mark: Być może odpowiedź na to pytanie wyda się dla większości oczywista, niemniej zastanawiam się czy za samo posiadanie tytułu mistrza jakiejś federacji, otrzymuje się od niej co miesiąc jakąś kasę. Skoro niektórzy mistrzowie tak rzadko walczą, więc chyba muszą skądś kasę brać.
Nie ma żadnej kasy. W USA pięściarze żyją tylko z tego, co dostają za walki. Promotorów ani tym bardziej organizacji sankcjonujących walki, nie interesuje skąd biorą pieniądze, kiedy nie są na ringu. Koncept nieznany dla pięściarzy w Polsce.

rad: Zygmunt Rózalski stwarza wokol siebie aure mecenasa boksu - mawia ze zajmowanie sie menedzerka bokserow to czysta pomoc z jego strony, bo on sam prowadzi bardzo dochodwe interesy, czyli ze robi to z milosci do boksu, Andrzeja Goloty i Tomasza Adamka. Czy w Pana ocenie ta postawa odzwierciedla rzeczywista przyczyne jego zaangazowania w w swiat polskich bokserow. jesli tak to dlaczego odkochal sie w golocie, gdy pojawil sie adamek?
Znowu w to nikt nie uwierzy, ale powtórzę. Ziggy naprawdę mógłby kupić i sprzedać paru promotorów z dochodów i biznesów  które ma i które nie mają nic wspólnego z boksem. Boks traktuje hobbistycznie.  Ja poważnie, znając Ziggiego od 18 lat, uważam, że on do tego swojego hobby dokłada. Zarzuty Andrzeja pod jego adresem są nawet nie smieszne, tylko nieuczciwe. Ale to już temat do książki, której nie napiszę.

rad: czy dowiedzial sie pan czegos na temat kolizji Tomasza Adamka?
Nikomu nic się nie stało.

selim: kto to jest wirtualny "cop" ?
Mitoman, traktowany  nie wiem dlaczego bo ciągle pisze bzdury, w miarę poważnie. Każda minuta poświęcona na czytanie jego bełkotu, jest minutą straconą.  

Degenerat: Pana Garczarczyka czytam od blisko 15lat, i mimo iż uważam go za kilka klas lepszego fachowca niż Pana Andrzeja Kostyrę, czy wielu innych naszych sportowych dziennikarzy, to tez pamiętam małe wpadki wpadki, jak ta przed walka Holyfielda z Lewisem, gdzie w artykule w PS, był wywiad z trenerami zawodników i było napisane napisane:"dostał ciężkie baty od Holmesa, i Moorera", nie wiem, czy ta był błąd w zrozumieniu slow Stewarda, czy Manny faktycznie taka gafę strzelił, ale Larry absolutnie nie pobił Evandera.;) Dziś wydaje mi się to błahe, a nawet trochę żałosne, ale kiedyś (młody byłem), aż dostałem rumieńców, ze wiem coś lepiej niż jest napisane w gazecie.   
Na początku - Degenerat to naprawdę ekstra ksywka, poważnie. Dziękuje za miłe słowa. Trzeba siebie samego traktować na luzie.  Musiałbym znaleźć ten material ale pamiętam, że Holmes w tej walce przynajmniej do połowy dystansu zaskoczył Evandera czekając na niego na linach. Z Moorerem to byłoby zupelnie bez sensu bo Holyfield go w 1997  zdeklasował. Obiecuję, że jak znajdę o co chodziło, to odpowiem.

Czytelnik: Czy Pan mógłby będąc w Stanach, zrobić wielką przysługę wieloletniemu czytelnikowi, i nieodpłatnie wziąć dla mnie autograf jednego z tych bokserów: Floyd Mayweather, Bernard Hopkins, James Toney, Mike Tyson? Zdaje sobie sprawę jak wygląda to pytanie, ale musiałem spróbować. Serdecznie Pozdrawiam Panie Przemku.
Przykro mi, będzie ciężko bo na każdej akredytacji prasowej jest napisane wielkimi literami "nie wolno brać autografów". Do tego sportowcy - wszyscy - patrzą na takich niby dziennikarzy co robią sobie z nim zdjęcia lub biorą autografy, jak na frajerów. Ja mam jedną taką “ustawkę”, z szatni z Michalem Jordanem po zdobyciu trzeciego mistrzostwa. I wystarczy.

niezniszczalny: Panie Przemku czy pana zdaniem Ktos z obecnej wagi ciezkiej oprocz Kliczkow mialby szanse wygrac z Andrzejem Golota z 96r.
Młody Kliczko by pasował Gołocie, stawiałbym na Andrzeja. Witalij niekoniecznie. Pozostali do ogrania.