Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Łukasz Rusiewicz (10-12, 3 KO) wysoko postawił poprzeczkę Troyowi Rossowi (25-2, 16 KO), ale nie zdołał pokonać byłego pretendenta do tytułu mistrza świata.

Kanadyjczyk był pięściarzem bardziej aktywnym i w każdej kolejnej rundzie zaznaczał swoją przewagę. Polak skupiał się głównie na defensywie i pojedynczych, mocnych, sygnalizowanych ciosach, które rzadko dochodziły celu.

W ringu nie było jednak widać różnicy klas, która teoretycznie powinna dzielić obydwu pięściarzy. Po ośmiu, niespecjalnie emocjonujących rundach, sędziowie jednogłośnie wskazali zwycięstwo Rossa w stosunku: 80-72, 80-72 i 79-73.