Artur Szpilka (16-0, 12 KO) i Bryant Jennings (17-0, 9 KO) stanęli dziś po raz pierwszy twarzą w twarz. Okazją do spotkania pięściarzy była finałowa konferencja prasowa przed sobotnią galą w Nowym Jorku.
>
Gary Shaw, który niedawno podpisał kontrakt promotorski z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO), jest bardzo pewny zwycięstwa swojego podopiecznego w sobotniej walce z Arturem Szpilką (16-0, 12 KO). Słynny promotor jest pod wrażeniem talentu niepokonanego filadelfijczyka i wróży mu wielką sportową karierę.
- Ostatnio brakowało w boksie Amerykanów, którzy przywróciliby amerykańskiej scenie bokserskiej dawną sławę - mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Shaw. - Szanuję Leona [Margulesa], któy twierdzi, że Szpilka będzie pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej, znam bardzo dobrze Adamka i Gołotę, ale to mistrzostwo świata nie zostanie zdobyte kosztem Bryanta Jenningsa.
- Bryant to niezwykły zawodnik. Ciężko trenuje i poświęca się temu sportowi. W sobotę pokaże, jak powinien wyglądać amerykański ciężki - dodał Gary Shaw.
http://www.youtube.com/watch?v=YIoZrUWbCqk
> Add a comment>
Artur Szpilka (16-0, 12 KO) i Bryant Jennings (17-0, 9 KO) stanęli dziś po raz pierwszy twarzą w twarz. Okazją do spotkania pięściarzy była finałowa konferencja prasowa przed sobotnią galą w Nowym Jorku. Starcie Szpilka - Jennings będzie jedną z dwóch głównych atrakcji imprezy pokazywanej w Stanach Zjednoczonych przez stację HBO.
Jako pierwszy dziennikarzom i kibicom zaprezentował się Polak. - Jestem szczęśliwy, że się tu znalazłem, dziękuję wszystkim, jestem gotów na tę walkę, znokautuję go! Ciężko trenowałem, nie mogę się już doczekać, to będzie wojna! - oświadczył jak zwykle pewny siebie "Szpila".
Pewności siebie nie brakowało jednak także Jenningsowi. - Przyjdźcie na walkę w sobotę, zobaczycie boksera kompletnego. Nie będę dużo gadał, zrobię co do mnie należy. Nie będę polował na nokaut. W boksie teraz brakuje prawdziwych talentów. Zobaczycie taki 25-go. Dziękuję Szpilce, że uznał, że może mnie pokonać i podjął walkę. Jestem gotów na wszystko, trenowałem osiem tygodni. Dam z siebie wszystko i mam nadzieję, że zwrócę na siebie uwagę fanów. Zobaczycie moje ciosy, usłyszycie moje ciosy, poczujecie je i zakochacie się we mnie! To ja! Przyszły mistrz świata wagi ciężkiej Bryanyt Jennings - oznajmił niepokonany Amerykanin.
>
Dziś o godz. 17.30 czasu polskiego w Nowym Jorku rozpocznie się konferencja prasowa przed sobotnią galą grupy Top Rank. Podczas konferencji po raz pierwszy staną twarzą w twarz Artur Szpilka (16-0, 12 KO) i Bryant Jennings (17-0, 9 KO).
Relację z nowojorskiego eventu obejrzeć będzie można na żywo za pośrednictwem Internetu, pod adresem toprank.tv.
http://www.youtube.com/watch?v=BKAFfgtZBTk
> Add a comment>
- Niewiele wiem o Szpilce, nie martwię się moimi rywalami. Skupiam się na tym, żebym to ja był przygotowany do walki. Kiedy jesteśmy w ringu, to ty walczysz ze mną. Ja nie muszę z tobą walczyć. Ja kontroluję walkę, ten ring jest mój. Moi rywale muszą się do mnie przystosować, nie na odwrót - mówi Bryant Jennings (17-0, 9 KO), który w środę zamiast otwartego treningu uczestniczył w internetowym chacie z bokserskimi kibicami. 29-letni Amerykanin w sobotę w Nowym Jorku zmierzy się z Arturem Szpilką (16-0, 12 KO).
- Nie oglądam rywali przed walką, ja lubię ich analizować w ringu. Nauczyłem się tego podczas mojej krótkiej przygody. Dzięki temu jestem walczyć z każdym, niezależnie od tego, czy w ostatniej chwili zmieni mi się przeciwnik - odpowiadał na pytania kibiców pięściarz z Filadelfii.
- Atmosfera podczas walki będzie świetna. Wiem, że do hali wybiera się sporo Polaków, będziesz też sporo osób z Filadelfii. To będzie głośna publiczność. W sobotę moją przewagą będzie moja ruchliwość, szybkość, ilość zadawanych ciosów, defensywa i kombinacje ciosów. Największym zaskoczeniem dla niego będzie moja siła. Wielu jej nie docenia, bo boksuję technicznie - odgraża się Jennings. Transmisja pojedynku w nocy z soboty na niedzielę w Polsat Sport.
>
Ze względu na warunki pogodowe odwołano wczorajsze treningi pokazowe Artura Szpilki (16-0, 12 KO) i Bryanta Jenningsa (17-0, 9 KO) przed walką na sobotniej gali HBO (transmisja w Polsat Sport). "Szpila" jednak nie próżnował i wieczorem odbył normalny trening z Fiodorem Łapinem, bez udziału amerykańskich mediów. Prezentujemy krótką migawkę z zajęć polskiego pięściarza.
http://www.youtube.com/watch?v=YIoZrUWbCqk
http://www.youtube.com/watch?v=sV7ve4wFZwc
> Add a comment>
Klasyfikowany przez federacje bokserskie WBC i WBA na czwartej pozycji w świecie w wadze ciężkiej Bryant Jennings (17-0, 9 KO) od dawna deklaruje gotowośc do wielkich walk i nie ukrywa, że celuje w pojedynek z Władimirem Kliczką. W sobotę przyjdzie mu jednak skrzyżować rękawice z Arturem Szpilką (16-0, 12 KO). Notowany dużo niżej rankingach polski pięściarz nie jest w oczach filadelfijczyka wymarzonym rywalem, ale "By-By" dostrzega pozytywy konfrontacji ze "Szpilą".
- On ma bardzo wielu fanów u siebie w kraju, więc ma coś, co mogę przejąć - mówi Jennings w wywiadzie dla portalu fighthype.com. - Ja wracam na ring po tzw. przerwie, a on akurat chciał walczyć, gdy inni odmówili. Jestem jednak głodny walki, to nie ulega wątpliwości.
- Zamierzam wygrać! Po prostu wygrać! Nie przez nokaut, nie na punkty, po prostu wygrać! Obojętnie, w jaki sposób odniosę to zwycięstwo, w brzydkim stylu czy nieczysto. Mój plan to wygrana! - podkreśla niepokonany 29-latek z Filadelfii.
Pytany o to czy studiował pojedynki Artura Szpilki "By-By" odpowiada: - Widziałem po rundzie z 3 czy 4 walk - tak żeby sprawdzić, czy coś się w jego boksie zmieniło. Resztę pozostawiłem moim trenerom.
Walka Szpilka - Jennings będzie jedną z dwóch głównych atrakcji sobotniej gali HBO organizowanej w słynnym nowojorskim Theater at Madison Square Garden.
http://www.youtube.com/watch?v=VU-QlJH_5SE
> Add a comment>
Już za trzy dni na gali HBO w słynnym nowojorskim Theater at Madison Square Garden Artur Szpilka (16-0, 12 KO) zmierzy się z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO). Mimo wielkiej rangi starcia (Jennings to numer 4 rankingów WBA i WBC wagi ciężkiej) "Szpila" przekonuje, że konfrontacja z niepokonanym filadelfijczykiem to jeszcze nie szczyt jego marzeń.
- Spełnienie marzeń, to mistrzostwo świata, to jest tylko kolejny krok - stwierdził bokser z Wieliczki w rozmowie z Mateuszem Borkiem z Polsatu Sport. - Podchodzę do tej walki jak do następnej walki, którą mam wygrać. Wiadomo, to jest na pewno większe wyzwanie, ale tego chcę, tego pragnę!
- Wiem, że to jest moja wielka szansa i chcę pokazać wszystkim, że potrafię. Zostawię tam swoje serce, wszystko co jest możliwe. Wyjdę i będę siekał! - mówił Szpilka.
Na polskim pięściarzu nie robi też szczególnego wrażenia pewność siebie faworyzowanego rywala. - A co [on] ma powiedzieć? Że wyjdzie i dostanie? - zagadnął retorycznie "Szpila" w odpowiedzi na pytanie Borka. - To pewny siebie chłopak, nie jakiś kelner. Wyjdziemy i damy na pewno dobrą walkę. Ja nie traktuję go jak niewiadomo kogo, tylko jak normalnego chłopaka, który dodatkowo jest bankierem. Wyjdę i będę napierniczał!
Bezpośrednią transmisję z nowojorskiej gali przeprowadzi Polsat Sport. Początek studia o godz. 01.30 (noc z soboty na niedzielę). Pojedynek Szpilka - Jennings planowo powinien rozpocząć się o godz. 03.50.
>