Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Artur Szpilka (20-2, 15 KO) z zainteresowaniem przyjął informację, że Eric Molina (25-3, 19 KO) chciałby znów zaboksować w Polsce. "Szpila" obecnie rehabilituje jeszcze operowaną niedawno lewą dłoń, ale twierdzi, że pod koniec roku będzie gotów, by wrócić na ring. 

- To byłaby bardzo ciekawa walka - mówi niedawny pretendent do pasa WBC wagi ciężkiej. - Moim zdaniem jeśli Molina miałby zawalczyć u nas, to tylko ze mną, bo tylko ja z Polaków mógłbym z nim wygrać.

- Molina to bardzo trudny przeciwnik - ocenia Szpilka. - Nasze starcie byłoby i dla niego i dla mnie walką o wszystko, żaden z nas nie mógłby sobie pozwolić na porażkę. Ja nie chcę po powrocie walczyć z leszczami, jednak jeśli chodzi o rywala to czekam na to, co mi wskażą moi promotorzy.

- W tej chwili leczę jeszcze rękę i czekam na zgodę lekarza na boksowanie. Liczę, że do treningów mógłbym wrócić w sierpniu, a następny pojedynek stoczyć w okolicach listopada. Zobaczycie, nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa - kończy Artur Szpilka.