Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


- To będzie prawdziwa uczta dla kibiców boksu, a zwłaszcza dla fanów wagi ciężkiej - mówi Andrzej Wasilewski o zaplanowanej na 16 stycznia gali w Nowym Jorku, na której Artur Szpilka (20-1, 15 KO) zaboksuje o pas WBC królewskiej dywizji z Deontayem WIlderem (35-0, 34 KO). W piątek okazało się, że na tej samej imprezie rozegrany zostanie także pojedynek o drugi mistrzowski pas wszech wag - wakujące trofeum IBF - z udziałem Wiaczesława Głazkowa (21-0-1, 13 KO) i Charlesa Martina (22-0-1, 20 KO).

Z każdym dniem coraz ciekawiej zapowiada się styczniowa gala w Nowym Jorku...
Andrzej Wasilewski: Zgadza się, wygląda na to, że będzie to prawdziwa uczta dla kibiców boksu, a zwłaszcza dla fanów wagi ciężkiej. Dwie walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej na jednej gali. O ile mnie pamięć nie myli, po raz ostatni taka sytauacja miała miejsce w 2004 roku. Wówczas o pas też walczył Polak - Andrzej Gołota, z Johnym Ruizem.

Ten drugi pojedynek mistrzowski to starcie o pas IBF pomiędzy Wiaczesławem Głazkowem i Charlesem Martinem. Ekipa Ala Haymona pokrzyżowała plany Main Events, wygrywając przetarg...
Cóż, nie ulega wątpliwości, że grupie Main Events bardzo blisko do federacji IBF i nic dziwnego, że zawodnicy tej grupy mają tam mocną pozycję, ale Al Haymon to dziś największy gracz w bokserskim biznesie i cieszy mnie, że nasi pięściarze z nim współpracują. Faktycznie Haymon, a formalnie działająca z nami od lat stajnia Warriors Boxing, pokonał w przetargu Kathy Duvę, wykładając do podziału między bokserów ponad 1,2 miliona dolarów. Przy okazji mała uwaga, bo wyczytałem na jednym z polskich portali boskerskich, że pieniądze z przetargu zostaną podzielone w stosunku 65-35 na korzyść Martina reprezentowanego przez Warriorsów. Otóż jest dokładnie odwrotnie, bo to Głazkow ma za sobą dwa eliminatory i pozycję oficjalnego pretendenta i nie ma tu absolutnie znaczenia, kto wygrywa przetarg. Warto, by redaktorzy, którzy co chwila szukają zaczepek, próbują pouczać i skłócać środowisko bokserskie, wzięli się za dokształcanie, bo efekt jest taki, że wprowadzają swoich czytelników w błąd.

Jest szansa, by na nowojorskiej gali obok Szpilki wystąpił także drugi polski ciężki - Andrzej Wawrzyk? Mówi się też o starcie Macieja Sulęckiego...
Nie chciałbym wybiegać przed szereg i podawać za szybko niepewnych informacji, poczekajmy na oficjalne komunikaty strony amerykańskiej. W Polsce już niektórzy niedawno ogłosili walkę Wawrzyka z Breazealem, teraz na tapecie jest Breazeale z Mansourem. Bokserskie negocjacje lubią spokój i ciszę. Lepiej poczekać kilka dni i anonsować pewny pojedynek niż "spalić" go przedwczesnym komunikatem.