Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Kevin Johnson (29-4-1, 14 KO) już ponad dwa tygodnie przebywa w Warszawie, gdzie pomaga w sparingach Arturowi Szpilce (16-0, 12 KO). Amerykanin zdradził w rozmowie z ringpolska.pl, że tuż przed przylotem do Polski sparował także z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO), najbliższym rywalem Polaka.

- Jennings to jedyny człowiek jakiego znam, który po jednym telefonie przyjeżdża bez żadnych pytań na salę treningową i sparuje trzynaście rund bez przerwy. My po prostu sparujemy ze sobą, żeby pozostać w formie, nie szykujemy się wtedy pod konkretną walkę. Sparowałem z nim zanim tu przyleciałem - mówi 34-letni Johnson.

- Jestem jedyną osobą, która sparowała ze Szpilka i Jenningsem, ale nie zamierzam nikomu zdradzać żadnych tajemnic. Słowa w ringu i tak nie wygrywają, tam liczą się pięści. Nie będę zdradzał swojego typu na ten pojedynek, po prostu wybiorę się na galę i jestem pewien, że obejrzę bardzo emocjonującą walkę - podsumowuje Johnson.