Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

SzpilkaAndrzej Gołota, Mateusz Masternak i Janusz Pindera komentowali w studio Polsat zwycięską walkę Artura Szpilki (13-0, 10 KO) z Mikem Mollo (20-4-1, 12 KO). Eksperci docenili ambicję "Szpili" i widowiskowość pojedynku, zwracając jednocześnie uwagę na mankamenty w sposobie boksowania młodego Polaka.

- Szpilka się trochę pogubił na początku, ale dobre jest to, że wstał i skończył. Widać, że chce boksować, nie chce przestać, jest ta chęć - podsumował występ 23-latka z Wieliczki Gołota.

- Walka była widowiskowa i ciekawa, ale miała dwie fazy. Jak dobrze pracowała lewa ręka, prawy prosty i prawy sierp, Artur kontrolował pojedynek, wyglądało to dobrze. Gdy stał przy linach z opuszczoną ręką, robiło się miejsce na lewy sierp przeciwnika, takie momenty są bardzo niebezpieczne - zauważył Masternak. - Sztab trenerski musi nad tym popracować.

- To była walka, która się podobała, fajna do oglądania. Warto by porozmawiać z trenerem Fiodorem Łapinem, który ma kolejny materiał do przemyśleń, bo widać było dziury w obronie, zwłaszcza po jednej stronie - powiedział Pindera.

Szpilka w walce z Mollo dwukrotnie podnosił się z desek, jednak ostatecznie wygrał przez nokaut w szóstej rundzie, zaliczając trzynaste zwycięstwo na zawodowych ringach.