Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Szpilka7 stycznia odbyła się konferencja promująca walkę Andrzeja Gołoty z Przemysławem Saletą. Show kolegom skradli jednak Artur Szpilka (12-0, 9 KO) i Krzysztof Zimnoch (13-0, 10 KO), którzy już wtedy się pobili. - Ja go w ogóle nie szanuję. Dla mnie jest już nikim. Każdy kumaty zrozumie - mówi "Szpila" o rywalu w rozmowie z "Polska The Times"

- Za bójkę z Krzysztofem Zimnochem podczas konferencji prasowej straci Pan dziesięć procent wynagrodzenia za waszą walkę. Polski Związek Bokserski zadecydował, że pieniądze trafią na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To duża suma?
Artur Szpilka:
Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach. Zostawię to dla siebie.

- Z Zimnochem znacie się od wielu lat. Nie szkoda Panu znajomości? Już nikt nie nazwie was kolegami.
To na pewno nie jest mój kolega. Nie będę mówić brzydko, kto to jest. Ja go w ogóle nie szanuję. Dla mnie jest już nikim. Każdy kumaty zrozumie. Nie będę tego mówić na forum.

- Oglądał Pan w internecie filmy z tamtej konferencji?
Nie, no raz może zobaczyłem. I to wszystko.

- W jednym z wywiadów użył Pan słowa - żałuję. To było szczere?
Odpowiem tak - nie czuję się jedynym winnym tej sytuacji. Żałuję, bo było to niepotrzebne. Gdzieś poniosły emocje. Żałuję tego, że trener jest na mnie zły. No i słów, które padły. Niczego poza tym. Nigdy natomiast nie dam sobie w kaszę dmuchać.

- Zanim wyjdziecie między liny, z Zimnochem spotkacie się jeszcze podczas jakiejś konferencji prasowej?
Nie wiem nic odnośnie do konferencji. Na razie przygotowuję się do walki z Mollo [Mike, z Amerykaninem "Szpila" zmierzy się 1 lutego w USA, z Zimnochem 23 w Gdańsku - red.]. Po niej dopiero ma być jakiś trening otwarty i to chyba wszystko.

- Przyznał Pan kiedyś, że ciągle musi walczyć z łatką chuligana. Nie strzelił Pan sobie właśnie samobója? Wiele osób ma teraz używanie.
Nie czuję się chuliganem. Tej natury nie ujarzmi nic. Nie oszukujmy się. Jak mówiłem, nigdy nie dam sobie w kaszę dmuchać. W ringu będę boksować w najlepszym swoim stylu. Jasne, niepotrzebna była ta sytuacja poza ringiem. A co mówią ludzie o mnie? Mam to głęboko w... Nie obchodzi mnie to.

Cały wywiad z Arturem Szpilką na polskatimes.pl >>