Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- To bardzo ciekawa walka. Zobaczymy, kto bardziej chce ją wygrać - mówi Andre Ward (31-0, 15 KO) o sobotniej walce Andrzeja Fonfary (28-4, 16 KO) z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej Chadem Dawsonem (34-4, 19 KO).

- Fonfara to niesamowity pracuś. Na sali treningowej spotyka się wiele osób z mniejszym lub większym talentem, ale mało kto trenuje tak ciężko jak on. Widać, że jest bardzo zdeterminowany, żeby osiągnąć sukces - mówi Andre Ward.

Uznawany za jednego z najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe Ward i Fonfara mają od niedawna tego samego trenera - Virgilla Huntera. Amerykanin miał okazję odbyć kilka sesji sparingowych z Polakiem, a w przeszłości mierzył się także w ringu z Dawsonem.

- Nie lubię typować wyników. W tej walce wygra ten, który pokaże, że bardziej tego chce. Spodziewam się, że Dawson będzie boksował technicznie, a Fonfara postara się wywierać na nim presje, ale dopiero ring nam powie prawdę. Ja będę na miejscu i sam czekam na ten pojedynek jak fan boksu - mówi Ward, który w listopadzie pokonał Sergieja Kowaliowa, zdobywając pasy WBA, WBO i IBF wagi półciężkiej.