Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Na co dzień pracuję na budowie, ale zwycięstwo może to zmienić - mówi Joe Smith Jr (21-1, 17 KO) przed sobotnią walką z Andrzejem Fonfarą (28-3, 16 KO). Pięściarze skrzyżują rękawice na dystansie dziesięciu rund podczas gali Premier Boxing Champions w Chicago.

- To pojedynek o lepsze życie dla mnie, ale przede wszystkim lepszą przyszłość dla mojej rodziny. Chcę zostać mistrzem świata, odłożyć trochę pieniędzy, a potem założyć własną firmę. Teraz co chwilę martwię się o pieniędze, sobotnia wygrana może zmienić moje życie - przekonuje Amerykanin, który ostatni raz boksował w kwietniu.

26-letni Amerykanin jedyną porażkę na zawodowych ringach poniósł w sierpniu 2010 roku. Od tego momentu Smith Jr zanotował serię piętnastu kolejnych zwycięstw, pokonując m.in. mającego polskie korzenie Willa Rosinsky'ego.

- Jedyne co w tej walce mnie martwi to sędziowie punktowi. Nie wiem, czy będą na mnie patrzeć uczciwie, walczymy w jego mieście, ale zrobię wszystko, co będzie trzeba, żeby wygrać. Publiczność może na mnie wrzeszczeć, to mnie tylko zmotywuje - podsumowuje Smith Jr.

Podczas tej samej gali dojdzie także do walki Macieja Sulęckiego (22-0, 7 KO) z Hugo Centeno Jr (24-0, 12 KO).