Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Już w sobotę 24 czerwca Adam Kownacki powróci na ring. Polak po trzech porażkach z rzędu zmierzy się w sali The Theater w Madison Square Garden z Amerykaninem włoskiego pochodzenia Joe Cusumano. "Sycylijski koszmar" ma być tylko przystankiem do większych walk. - Nie mam w głowie rozstania z boksem - powiedział "Super Expressowi" Kownacki. Wydarzenie pokaże na żywo serwis streamingowy DAZN.

To będzie twoja pożegnalna walka?
Adam Kownacki: Jak na razie nie mam w głowie rozstania z boksem, w ringu nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Po prawie rocznej przerwie jestem głodny boksu i spotkań z moimi fanami z Nowego Jorku. Z legendarną salą The Theater w Madison Square Garden mam związane bardzo miłe wspomnienia z 2006 roku - wygrałem tam prestiżowy turniej Golden Gloves i to jest najcenniejsze moje trofeum w boksie amatorskim.

Tym razem stoczysz pojedynek na gali Eddiego Hearna, który wielokrotnie chciał cię ściągnąć do swojej bokserskiej stajni. Dobrze ci zapłacił?
Wystarczająco dobrze bym chciał walczyć i miał na przygotowania. Na szczęście jestem na takim etapie w swoim życiu, że nie muszę boksować by zarobić na chleb. Teraz do boksu podchodzę na spokojnie, bez stresu.

Gdzie się przygotowywałeś?
Trenowałem dwa razy dziennie w Miami pod okiem słynnego trenera Sugar Hilla, który przygotowywał wcześniej takie sławy boksu jak Adonis Stevenson czy Tyson Fury.

Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>