Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Z tygodnia na tydzień przesuwane jest ogłoszenie rewanżowego pojedynku o pasy WBA i WBO wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (25-0, 18 KO) i Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Bój pierwotnie miał odbyć się 9 lipca, jednak Brytyjczyk zgłosił kontuzję kostki i walkę odwołano. Później pojawiła się informacja, że go starcia miałoby dojść 29 października, ale do tej pory nie pojawił się w tej sprawie ostateczny komunikat prasowy.

Jak zdradza portal sportbox.ru, przyczyną zwłoki w anonsowaniu pojedynku są duże rozbieżności co do gaż pięściarzy. Według informacji rosyjskiej witryny Fury, który wygrał pierwszą walkę, za drugiej spotkanie z Ukraińcem chce zainkasować cztery razy więcej niż jego przeciwnik. Obóz Kliczki nie chce spełnić oczekiwań Wyspiarza, który do rewanżu zobowiązany jest kontraktem.

Według nieoficjalnych doniesień za listopadową walkę z Kliczką Fury zarobił 5 milionów dolarów, podczas gdy "Dr Stalowy Młot" mimo porażki wzbogacił się o co najmniej 18 milionów.