Mistrz świata WBC i IBF wagi półśredniej Errol Spence Jr (26-0, 21 KO) jednak poczeka z powrotem na ring trochę dłużej. Na początku października Amerykanin przeżył fatalnie wyglądający wypadek samochodowy, w którym stracił panowanie nad sportowym samochodem i prowadził pod wpływem alkoholu.

Wbrew wcześniejszym planom, Spence nie stoczy kolejnego pojedynku 25 stycznia. W tym terminie pięściarz z Teksasu miał skrzyżować rękawice z byłym czempionem dwóch kategorii wagowych Dannym Garcią (35-2, 21 KO).

Ojciec i zarazem trener Garcii wyjawił w mediach społecznościowych, że 31-latek z Filadelfii zaboksuje 25 stycznia, jednak z innym rywalem. "Swift" w ostatnim zawodowym występie wygrał przez techniczny nokaut z Adrianem Granadosem.

Te informacje mogą świadczyć o tym, że kłopoty zdrowotne Spence'a po wypadku samochodowym są większe, niż początkowo zakładano. Jeszcze niedawno pojawiały się raporty mówiące o tym, że jedynym urazem Amerykanina w całym zajściu był złamany ząb oraz potłuczone mięśnie.