Mistrz świata czterech kategorii wagowych Miguel Cotto (41-5, 33 KO) potwierdził jeszcze raz, że 2 grudnia stoczy swoją ostatnią walkę w karierze i odejdzie na emeryturę. Rywalem 37-letniego Portorykańćzyka na gai w Nowym Jorku będzie Sadam Ali (25-1, 14 KO).

- Nie zmieniam swojej decyzji, to moja ostatnia walka i nic nie jest w stanie zmienić mojego zdania. Rozpoczynam nowe, lepsze życie, w którym nie będę musiał na kilka tygodni zostawiać mojej rodziny, ani narażać ich na nerwy związane z moimi występami - mówi Cotto.

- Nie żałuję niczego, co zdarzyło się w mojej karierze. Negatywne rzeczy zostawiłem już za sobą. Wszystko co przeżyłem sprawiło, że dzisiaj jestem tym pięściarzem, którego zobaczycie 2 grudnia - zapowiada Portorykańczyk.

Stawką tego pojedynku będzie tytuł mistrza świata WBO wagi super półśredniej. Po walce Portorykańczyk go zwakuje, a powalczy o niego na pewno Anglik Liam Smith.