Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Choć większość ekspertów nie daje żadnych szans BJ Floresowi (32-1-1, 20 KO) na wygraną w walce z mistrzem świata WBC wagi junior ciężkiej Tonym Bellew (27-2-1, 17 KO), to sam Amerykanin wierzy, że jest w stanie wygrać przed czasem z Brytyjczykiem. Pojedynek odbędzie się 15 października na gali w Liverpoolu.

- W tej walce nastawiam się na nokaut i zrobię wszystko, żeby zakończyć ją przed czasem. Podejdę do niej tak, jak byśmy boksowali sześć rund i tylko nokaut dawałby mi zwycięstwo. Idę na całość i nie mam nic do stracenia - ocenia Flores, który w ubiegłym roku przegrał z Beibutem Szumenowem.

- Moim celem w tej walce jest rozstrzygnięcie jej przed czasem, więc będę cały czas szedł do przodu. Jestem podekscytowany tym pojedynkiem i zrobię wszystko, co trzeba, żeby wygrać - zapowiada Amerykanin.

Dla Bellew będzie to pierwsza obrona pasa wywalczonego w maju. Niewykluczone, że Brytyjczyk nawet w przypadku wygranej z Floresem, niedługo pozbędzie się tytułu WBC, żeby móc stoczyć pojedynek w wadze ciężkiej z Davidem Hayem.