Rozpoczęły się pierwsze przymiarki do organizacji walki pomiędzy mistrzem świata WBC wagi junior ciężkiej Tonym Bellew (27-2-1, 17 KO) oraz byłym czempionem kategorii ciężkiej i junior ciężkiej Davidem Hayem (28-2, 26 KO). Pojedynek mógłby się odbyć w umownym limicie do 95 kilogramów.

- Jeśli moja walka z Tonym Bellew faktycznie dojdzie do skutku, to mogę zejść do 95 kilogramów. W takim pojedynku będą musiał być lekki i postawić na szybkość - deklaruje "Hayemaker", który w tym roku zanotował szybkie wygrane z Arnoldem Gjergjajem i Markiem de Morim.

Haye pod koniec roku ma boksować z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Shannonem Briggsem, ale potencjalny pojedynek z Bellew wygeneruje na Wyspach Brytyjskich zdecydowanie większe pieniądze niż starcie z lubiącym głośno krzyczeć Amerykaninem.

Bellew pas WBC dzierży zaledwie od kilku dni po tym jak znokautował Ilungę Makabu. Umowny limit w pojedynku z Hayem będzie oznaczał, że nawet w przypadku porażki pięściarz z Liverpoolu nie straci swojego tytułu.