Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W głównym wydarzeniu gali w Waszyngtonie Bernard Hopkins (55-6-2, 32 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Beibuta Szumenowa (14-2, 9 KO), unifikując tytuły mistrza świata IBF i WBA wagi półciężkiej. Po dwunastu rundach dwóch sędziów punktowało 116-111 dla Amerykanina, a trzeci arbiter wskazał na niczym niezasłużoną wygraną Kazacha stosunkiem 114-113.

W pierwszych dwóch starciach Hopkins boksował bardzo zachowawczo, zadając niewiele uderzeń. Szumenow był bardziej aktywny, ale miał problemy z precyzją swoich ataków. Od trzeciej rundy Hopkins ruszył do przodu i zaczął punktować Kazacha.

Amerykanin trafiał głównie bezpośrednim prawym prostym oraz lewym sierpowym. Znakomicie funkcjonował także lewy prosty Filadelfijczyka, który z łatwością wygrywał kolejne rundy. W jedenastym starciu po mocnym ciosie z prawej ręki Hopkins posłał Szumenowa na deski, jednak ten wstał i dalej próbował zmienić losy walki.

W końcowych rundach niemający pomysłu na walkę Kazach starał się mocniej ruszyć na Hopkinsa, jednak ten do końca pozostawał czujny w obronie i bardzo skuteczny w kontrataku. 49-letni Amerykanin pobił w ten sposób kolejny rekord, zostając pierwszym pięściarzem, który w tak dojrzałym wieku zunifikował dwa tytuły mistrzowskie wagi półciężkiej.

Hopkins w kolejnym zawodowym występie spotka się najprawdopodobniej ze zwycięzcą majowej konfrontacji pomiędzy Adonisem Stevensonem i Andrzejem Fonfarą.