Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W wielkim stylu powrócił na ring były mistrz świata wagi junior średniej Saul Alvarez (43-1-1, 31 KO), który w głównym wydarzeniu gali w Las Vegas pokonał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie Alfredo Angulo (22-4, 18 KO). Do momentu przerwania walki 23-letni "Canelo" prowadził na kartach punktowych (89-82, 89-82 i 88-83).

Alvarez zaczął w bardzo szybkim tempie, doprowadzając do celu kombinacje uderzeń w różnych płaszczyznach. Angulo nie radził sobie z szybkością przeciwnika, wyprowadzał mało ciosów i nie był w stanie skutecznie bronić się przed atakami "Canelo". Młodszy z Meksykanów trafiał w pewnym momencie nawet całymi kombinacjami ciosów sierpowych, jednak Angulo twardo trzymał się na nogach.

Angulo szedł do przodu, jednak dobra praca nóg Alvareza nie pozwalała mu znaleźć odpowiedniej pozycji do ataku w półdystansie. "El Perro" zaczął trafiać dopiero, kiedy "Canelo" dopadł pierwszy kryzys kondycyjny, ale wtedy młodszy z Meksykanów pokazał jak duże są jego umiejętności defensywne. Dobrym balansem tułowia Alvarez neutralizował lecące w jego kierunku kombinacje uderzeń.

W dziewiątej rundzie Angulo po raz pierwszy mocno zachwiał się na nogach po lewym sierpowym. W kolejnej odsłonie sędzia ringowy, chroniąc zdrowie mocno zapuchniętego na twarzy Angulo, zdecydował się przerwać jednostronną walkę po celnym lewym podbródkowym Alvareza.

Dla "Canelo" był to pierwszy występ od czasu wrześniowej porażki z Floydem Mayweatherem Jr. Angulo po walce długo nie mógł pogodzić się z jego zdaniem przedwczesnym przerwaniem rywalizacji przez sędziego.