Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Giennadij Gołowkin (28-0, 25 KO) pokonał przez techniczny nokaut po ósmej rundzie Curtisa Stevensa (25-4, 18 KO), broniąc tytułu mistrza świata WBA wagi średniej. Amerykanin padał na deski w drugiej rundzie pojedynku.

Po pierwszej rozpoznawczej rundzie, w drugiej Gołowkin zaczął odważniej atakować. Po kilku udanych atakach z prawej ręki Kazach pod koniec drugiego starcia strzelił dwukrotnym lewym sierpowym, posyłając Stevensa na deski. Amerykanin wstał i pomimo kolejnych ataków zdołał dotrwać do końca rundy.

W kolejnych dwóch rundach Gołowkin konsekwentnie atakował, szukając głównie mocnych uderzeń na korpus. Pod koniec czwartej odsłony Stevens odpowiedział serią ciosów na linach, jednak jego uderzenia nie zrobiły wrażenia na przeciwniku. Amerykanin po przetrwaniu kryzysu zaczął coraz śmielej atakować w rundzie szóstej, ale Gołowkin przyjął atak na gardę, a po chwili zamroczył rywala powtarzanymi uderzeniami z prawej ręki.

Od tego momentu pięściarz z Kazachstanu przeszedł do ciągłego ataku, spychając na liny Stevensa, gdzie Amerykanin trafiany był kombinacjami w różnych płaszczyznach. Stevens miał coraz mniej sił, rzadko odpowiadał na ataki, a Gołowkin coraz łatwiej przedzierał się przez defensywę przeciwnika. Po kanonadzie kilkunastu ciosów bez odpowiedzi na koniec ósmej rundy sędzia po konsultacji z narożnikiem Amerykanina zdecydował się przerwać walkę.

Stevens przegrał po raz pierwszy od blisko czterech lat, Gołowkin zanotował swoje czwarte tegoroczne zwycięstwo.