Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Henryk Średnicki, jedyny polski mistrz świata w boksie, a także dwukrotny mistrz Europy, znalazł się na życiowym zakręcie. 60-latek bardzo podupadł na zdrowiu i od czterech miesięcy znajduje się w szpitalu. Początkowo przebywał w szpitalu w Dąbrowie Górniczej, a obecnie znajduje się na oddziale zamkniętym psychogeriatrii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi.

- Sytuacja nie jest za wesoła - powiedział w rozmowie z Eurosport.Onet.pl Krzysztof Szot, wychowanek Średnickiego, który niedawno zakończył pięściarską karierę. Obecnie Szot prowadzi zajęcia w szkółce bokserskiej w Myszkowie, którą kiedyś rozsławił Średnicki.

- Byłem u niego w Łodzi, kiedy jeszcze był na otwartym oddziale. Nie wyglądał zbyt dobrze. Stracił około 20 kilogramów. Może nawet dobrze, że trafił do szpitala, bo kiedy był jeszcze w domu, to nie dawał sobie już rady z niczym - opowiadał Szot.

Średnicki bardzo przeżywa kłopoty rodzinne. Stąd pewnie wzięły się problemy psychiczne. Boryka się też jednak z poważną cukrzycą, która sieje największe spustoszenie w jego organizmie.

Czytaj całość na Eurosport.onet.pl >>