Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tomasz Adamek (49-3, 29 KO) potwierdził w rozmowie z Mateuszem Borkiem z Polsatu, że może stanąć do walki o tytuł mistrza świata WBC wagi ciężkiej z Chrisem Arreolą (36-3, 31 KO), o ile ten pokona 10 maja w boju o wakujący pas Bermane'a Stiverne'a (23-1-1, 20 KO).

- Ziggy Rozalski dzwonił do mnie kilka dni temu. Zobaczymy. Na pewno HBO dało taką propozycję. Czyli teraz polityką jest tylko Ziggy, ja jestem dalej sportowcem. Jeżeli będzie taka opcja, dwa miesiące przygotowuję się do takiej walki, bo HBO powiedziało, że jeśli wezmą tę walkę, to Adamek musi w niej być. To ja będę gotowy, bo przecież pieniądze nie zbierają się same na drodze. Dla mnie to jest szansa i ponowne wejście na wielką wodę - powiedział "Góral" (cały wywiad o godz. 02.30 w Polsat Sport, tuż przed galą Pacquiao - Bradley II).

Informacja podana przez Tomasza Adamka jest o tyle zastanawiająca, że w przypadku zdobycia tytułu wakującego mistrz WBC według przepisów musi stoczyć dwie obowiązkowe obrony z rzędu (w kolejce czekają obecnie Deontay Wilder i wygrany majowej konfrontacji Bryant Jennings - Mike Perez). Warto jednak zaznaczyć, że wspomniany punkt mistrzowskiego regulaminu nie zawsze jest przestrzegany.