Trwają negocjacje w sprawie zakontraktowania walki Michała Cieślaka (10-0, 6 KO) z dwukrotnym pretendentem do tytułu mistrz świata wagi junior ciężkiej Francisco Palaciosem (23-3, 14 KO) - poinformował redakcję ringpolska.pl Andrzej Wasilewski, współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions.

- Rozmowy są dosyć zaawansowane, ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta w ciągu kilku dni - zdradził Wasilewski. Bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek miałby się odbyć 27 listopada na gali organizowanej w Rzeszowie.

Uznawany za jednego z najlepiej zapowiadających się polskich pięściarzy młodego pokolenia Cieślak w tym rok zanotował trzy wygrane, rozstrzygając dwa ostatnie pojedynki już w pierwszej rundzie. Dla Palaciosa byłaby to trzecia wyprawa do Polski. W przeszłości Portorykańczyk dwukrotnie boksował z Krzysztofem Włodarczykiem, ponosząc dwie punktowe porażki.

Michał Cieślak (10-0, 6 KO) w tym roku stoczył już trzy zawodowe walki. Wszystkie wygrał przed czasem. Radomianin pokonał na gali w Krynicy Górskiej Antoine'a Boję przez techniczny nokaut w ósmej rundzie, w Międzyzdrojach znokautował już w pierwszym starciu Jarno Rosberga, a na gali Polsat Boxing Night w Łodzi również w pierwszej rundzie posłał na deski Shawna Coxa. 

Teraz Cieślak rozpoczyna treningi do kolejnej walki. - W tym roku planuje jeszcze jeden występ. Zaboksuję 5 grudnia na gali organizowanej przez Tomasza Babilońskiego albo tydzień później na imprezie Andrzeja Gmitruka - powiedział bokser z Radomia, który nie zna jeszcze nazwiska rywala.

- Chciałbym, żeby to był dobry pięściarz, z którym mógłbym przeboksować więcej rund niż w ostatnich walkach - stwierdził wychowanek Broni Radom.

Całość do przeczytania na cozadzien.pl >>

Dyskusje wokół sędziowskich decyzji na Polsat Boxing Night są dobrą okazją, by zaprezentować ciekawy materiał zza kulis największej polskiej imprezy bokserskiej - na nagraniu najlepszy polski arbiter Leszek Jankowiak udziela instrukcji Michałowi Cieślakowi (10-0, 6 KO), który w Łodzi już w pierwszej rundzie rozprawił się z Shawnem Coxem (18-7, 16 KO).

Występujący w kategorii junior ciężkiej Michał Cieślak (10-0, 6 KO) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Shawna Coxa (18-7, 16 KO) na gali Polsat Boxing Night. Pojedynek zakończył się po 80 sekundach.

Cox zgodnie z oczekiwaniami w pierwszej rundzie ruszył do przodu, ale szybko nadział się na kontrujący prawy sierpowy Polaka, po którym pięściarz z Barbadosu był liczony. Cieślak nie dał odpocząć rywalowi, błyskawicznie doskoczył z całą serią uderzeń i kiedy Cox po raz padł na deski, sędzia nie próbował nawet liczyć.

Dla Polaka, który w czerwcu wrócił na ring po 9-miesięcznej przerwie, była to trzecia tegoroczna wygrana.

- Jestem przygotowany na wojnę - mówi Michał Cieślak (9-0, 5 KO), który podczas dzisiejszej gali Polsat Boxing Night sprawdzi się z Shanem Coxem (18-6, 16 KO). Pięściarz z Radomia, który miesiąc temu w Międzyzdrojach już w pierwszej rundzie rozprawił się z Finem Jarno Rosbergiem, wyjdzie do ringu po raz trzeci w tym roku.

Michał Cieślak (9-0, 5 KO) na Polsat Boxing Night zmierzy się z Shawnem Coxem. Radomianin wspina się w rankingach światowych kategorii cruiser, ale czy w sobotę zdoła zachować nieskażony porażkami rekord? - Myślę, że czeka mnie najtrudniejsza walka w karierze - mówi Cieślak.

Pięściarz z Radomia w ostatnim czasie często ma okazje prezentować swoje umiejętności na zawodowych ringach. W czerwcu pokonał Antoine'a Boya, a w sierpniu już w pierwszej rundzie posłał na deski Jarno Rosberga. 26 września zaliczy dziesiąty zawodowy pojedynek.

- Bardzo się cieszę, że będę mógł zaboksować na gali Polsat Boxing Night. Będę przygotowany na 100 % - zapewnia.

Rywalem Michała Cieślaka będzie Shawn Cox. Pięściarz z Barbadosu walczył w swojej karierze m.in. z Denisem Lebiediewem i Dimitrijem Kudriaszowem. Co o swoim rywalu sądzi niepokonany Polak?

- Cox ma duże doświadczenie. Walczy z odwrotnej pozycji i mocno bije. Przez pierwsze rundy będę musiał na niego uważać. Myślę, że czeka mnie najtrudniejsza walka w karierze - dodaje Cieślak.

W wywiadzie dla Polsatsport.pl Shawn Cox zapewniał, że przyjedzie do Polski po zwycięstwo i kibice zobaczą jego karaibski charakter. Cieślak ma jednak krótką wiadomość do Coxa. - Ustrzelę "Snajpera" z Barbadosu! - kończy dyskusję radomianin.

Pełna rozmowa z Michałem Cieślakiem w materiale video na Polsatsport.pl >>

http://www.youtube.com/watch?v=ZSYon5g80-I

Shawn Cox (18-6, 17 KO) na Polsat Boxing Night zmierzy się z niepokonanym Michałem Cieślakiem (9-0, 5 KO). Pięściarz z Barbadosu o pseudonimie "Sniper" zapewnia, że ze sobą przywiezie wysoką formę. - Musicie zrozumieć, że przywiozę ze sobą temperament i karaibski charakter. Wściekły "Sniper" nadchodzi - zapewnia 40- latek.

Cox obecnie przebywa na Barbadosie, gdzie odbywa ostatni etap przygotowań przed Polsat Boxing Night. Mimo, że walka odbędzie się na dystansie 8 rund, to karaibski "Sniper" będzie przygotowany na zdecydowanie więcej.

- Czuję się naprawdę dobrze! Przygotowuję się do tej walki jak do 12-rundowego pojedynku i mam świetny obóz za mną. Zaczynam czuć powoli swój nokautujący cios, a moje nogi też zaczynają pracować w odpowiednim rytmie. Kontuzje mnie omijają i wszystko zapowiada się wyśmienicie - przekonuje Cox.

- Nigdy nie oglądam walk swoich przeciwników. Taką mam zasadę i zawsze jestem jej wierny. Mój trener się tym zajmuje, bo robi to zdecydowanie lepiej ode mnie. Ma lepsze oko. Szkoleniowiec przybliżył mi sylwetkę mojego rywala. Wiem, że jest solidnym zawodnikiem z mocną prawą ręką i dobrym ciosem prostym. Po prostu będę musiał być ostrożny - mówi pięściarz, który miał okazję boksować m.in. z Denisem Lebiediewem.

Pełna treść artykułu na Polsatsport.pl >> 

26 września na gali Polsat Boxing Night w Łodzi boksujący w wadze junior ciężkiej Michał Cieślak (9-0, 5 KO) zmierzy się z Shawnem Coxem (18-6, 17 KO). Radomianin w ramach przygotowań do wrześniowego startu sparował m.in. z Tomaszem Adamkiem.

Pięściarze szykujący się do gali Polsat Boxing Night wspólnie pracują nad swoją formą. Michał Cieślak (9-0, 5 KO), który kilka dni temu gościł u Tomasza Adamka w Łomnicy, w tym tygodniu przyjechał do Warszawy na sparingi do Dariusza Sęka (23-2-1, 8 KO).