Uznawany za jednego z najbardziej obiecujących dziś zawodników wagi cruiser, Rachim Czakijew (7-0, 6 KO) dopisał właśnie do swojego rekordu kolejne zwycięstwo, pokonując już w pierwszej rundzie, doświadczonego journeymana, Chrisa Thomasa (17-15-2, 14 KO).
Czakijew od pierwszego gongu, starał się narzucić swoje warunki w ringu. Wyraźnie polował na jeden mocny cios, jednak jego ataki były momentami zbyt chaotyczne. Kiedy wydawało się, że Amerykanin zdoła przetrwać premierową rundę, 27-letni Rosjanin wyprowadził potężny lewy na korpus, po którym Thomasowi przeszła ochota do dalszej walki. Przypomnijmy, iż póki co jedynym zawodnikiem, który był w stanie z Czakijewem przetrwać pełen dystans, pozostaje nasz Łukasz Rusiewicz.
Add a comment
Według doniesień azerskiego portalu informacyjnego "Apasport.az", 36-letni Ali Ismaiłow (18-3-1, 13 KO), będzie najprawdopodobniej kolejnym rywalem, boksującego w grupie "Sauerland Event", Kubańczyka Yoana Pablo Hernandeza (22-1, 11 KO). Do pojedynku miałoby dojść podczas grudniowej gali w Berlinie, podczas której to Marco Huck - w swojej kolejnej obronie mistrzowskiego pasa WBO w wadze junior ciężkiej - zmierzy się w ringu z niepokonanym jak dotąd Rosjaninem, Denisem Lebiediewem.
Przypomnijmy, iż Hernandez jest wymieniany w gronie potencjalnych kandydatów, mających wziąć udział w turnieju "Super Six" w kategorii cruiser. Od czasu porażki z Jamajczykiem Waynem Braithwaitem, z marca 2008 roku, pozostaje niepokonanym w swoich ośmiu kolejnych pojedynkach.
Add a comment
Po tym jak przez ostatnie kilkanaście miesięcy mistrz świata WBA wagi ciężkiej David Haye (25-1, 23 KO) oraz posiadacze trzech pozostałych tytułów "królewskiej" kategorii bracia Kliczko obwiniali się nawzajem za brak porozumienia w negocjacjach w sprawie organizacji wspólnej walki, obóz Anglika wpadł na innowacyjny pomysł. Adam Booth, menadżer i jednocześnie trener Haye'a, zaproponował, aby upublicznić rozmowy z Ukraińcami łącznie z wszystkimi zapisami w kontrakcie i sumami, które zainkasują obaj pięściarza za walkę.
- Chcemy publicznych negocjacji. Wtedy wszystko będzie jawne, nie będzie już dwóch różnych wersji. Fani zobaczą kto naprawdę unika walki, a ja zapewniam, że zrobimy wszystko, by do niej doprowadzić. Najpierw jednak musimy dograć sytuację z federacjami, które narzucają nie tylko na nas inne obowiązki - relacjonuje obecną sytuację Booth.
Davida Haye'a może w najbliższych miesiącach czekać wyznaczone przez organizacją WBA starcie z obowiązkowym pretendentem do tytułu Rusłanem Czagajewem. Mistrz organizacji WBC Witalij Kliczko (41-2, 38 KO) został zobligowany do skrzyżowania rękawic z lepszym z walki pomiędzy Rayem Austinem i Odlanierem Solisem, a jego młodszy brat Władimir, który dzierży pasy WBO i IBF lada dzień będzie miał prawdopodobnie wyznaczonego obowiązkowego rywala przez tą pierwszą federację.
Jak donoszą nieoficjalne źródła, niepokonany mistrz świata w pięciu kategoriach wagowych Floyd Mayweather Jr (41-0, 25 KO) jest bardzo zirytowany komentarzami sympatyków szermierki na pięści, którzy po ostatnim efektownym zwycięstwie Manny'ego Pacquiao nad Antonio Margarito coraz głośniej zaczęli mówić, że Amerykanin unika starcia z Filipińczykiem. Mayweather sam przyznaje, że nie czyta internetowych informacji na swój temat, ale słyszy od znajomych co się pisze na jego temat.
W tym roku pięściarz tytułujący się pseudonimem "Money" stoczył tylko jeden zawodowy pojedynek inkasując 40 milionów dolarów. Podobną kwotę za swoje dwa tegoroczne występy zarobił w sumie Manny Pacquiao.
Alex Ariza, trener od przygotowania kondycyjnego uważanego za najlepszego pięściarza na Manny'ego Pacquiao (52-3-2, 38 KO) zdradził, że jest sceptycznie nastawiony do pomysłu zorganizowania walki Filipińczyka z byłym czempionem trzech kategorii wagowych Shanem Mosleyem (46-6-1, 39 KO).
- Mosley ? Zapomnijcie o tej walce. Mosley to tchórz, dostanie jeden mocny cios i do końca pojedynku będzie już walczył jedynie o przetrwanie. Po trzech rundach z Mayweatherem on już nawet nie podejmował walki. Myślicie, że jak długo wytrzyma z Pacquiao skoro po 15 sekundach w jego stronę będą nadlatywać dziesiątki ciosów - mówi Ariza.
Shane Mosley w tym roku stoczył dwie zawodowe walki, przegrywając wysoko na punkty z Floydem Mayweatherem Jr i remisując z Sergio Morą.
Były mistrz świata w trzech kategoriach wagowych James Toney (72-6-3, 44 KO) wyzwał publicznie na pojedynek wagi ciężkiej byłego niekwestionowanego czempiona dywizji półciężkiej Antonio Tarvera (28-6, 19 KO), który w październiku zadebiutował w "królewskiej" kategorii. Toney zdradził, że w ostatnich miesiącach otrzymał kilka propozycji z różnych miast i ma postawionych w stan gotowości kilka sportowych aren, ale potrzebuje wartościowego rywala.
- Tarver, mam dla Ciebie pieniądze do zarobienia. Wierzę, że będzie miał odwagę, żeby wyjść ze mną do ringu - mówi jak zwykle kontrowersyjny w swoich wypowiedziach "Lights Out" Toney.
W sierpniu James Toney próbował swoich sił na arenie MMA, ale przegrał już w pierwszej rundzie z Randym Couturem. Na zawodowych ringach Amerykanina ostatni raz pokazał się we wrześniu ubiegłego roku.
Michael Lozada (36-6-1, 29 KO) będzie rywalem Paula Malignagiego (27-4, 5 KO) w debiucie Amerykanina w kategorii półśredniej, do którego dojdzie 18 grudnia na gali w Quebecu. Głównym wydarzeniem wieczoru tej imprezy będzie starcie Bernarda Hopkinsa z Jeanem Pascalem.
Dla Malignaggiego pojedynek z Meksykaninem będzie pierwszym zawodowym występem od czasu porażki przez nokaut w jedenastej rundzie z Amirem Khanem. Lozada w tym roku stoczył trzy profesjonalne walki i wszystkie zakończyły się jego zwycięstwami.
Mistrz świata WBA wagi super średniej Andre Ward (22-0, 13 KO) zapowiedział, że postara się, aby zostać pierwszym pięściarzem, który pokona przed czasem Sakio Bikę (28-4-2, 19 KO), kiedy to 27 listopada na gali w Oakland dojdzie do spotkania obu zawodników. Kameruńczyk z australijskim paszportem w przeszłości kilka razy lądował na deskach, ale jeśli schodził z ringu jako pokonany, to zawsze był to pełen dystans rundowy.
- Walczyli z nim naprawdę dobrzy pięściarze jak Calzaghe czy Bute. Nikt go nie potrafił zastopować, więc dokonanie tego, to byłoby coś dużego. W tej walce zrobię to czego oczekują ode mnie eksperci plus trochę więcej. Będę polował na nokaut i zamierzam skończyć walkę przed czasem. Bika będzie wyprowadzał swoje obszerne ciosy i wiem jak go skontrować, żeby upadł na deski - powiedział Amerykanin, który swoją ostatnią wygraną przez nokaut zanotował we wrześniu ubiegłego roku.
Dla Warda pojedynek z Biką będzie potyczką zastępującą mu trzecią kolejkę fazy grupowej turnieju "Super Six". Amerykanin już wcześniej zapewnił sobie awans do półfinałów .
