Wygląda na to, że początek przyszłego roku będzie niezwykle intensywny dla byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych Evandera Holyfielda (43-10-2, 28 KO). Amerykanin wcześniej ustalił warunki walki z Brianem Nielsenem (64-2, 43 KO) w Kopenhadze, do której dojdzie 5 marca. Wczoraj z kolei okazało się, że Holyfield ledwie kilka tygodnie wcześniej, 22 stycznia wyjdzie na ring jeszcze raz i skrzyżuje rękawice z Shermanem Williamsem (34-11-2, 19 KO).
Potyczka w Williamsem odbędzie się na terenie Stanów Zjednoczonych i została zakontraktowana na dziesięć rund. W przypadku odniesienia kontuzji przez Holyfielda w czasie pierwszego pojedynku, jego starcie z Nielsenem może zostać odwołane. Amerykanin za ten drugi bój ma zarobić pół miliona dolarów.
Mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych Ricky Hatton (45-2, 38 KO) uzgodnił warunki ugody w sprawie, którą wytoczył mu jego były trener Billy Graham. Współpraca pięściarza z angielskim szkoleniowcem zakończyła się po porażce "Hitmana" z Floydem Mayweatherem Jr w grudniu 2007 roku.
Hatton i Graham zawarli porozumienie na podstawie którego pięściarz wypłaci trenerowi 1,4 miliona funtów zaległych należności z tytułu obowiązującej ich umowy. Według zawartego kontraktu Graham miał otrzymywać 10% gaży Hattona z każdej walki, do której go przygotowywał.
Jak podają amerykańskie media, w negocjacjach w sprawie zakontraktowania pojedynku pomiędzy królem wagi średniej Sergio Martinezem (46-2-2, 25 KO) oraz mistrzem świata WBA wagi junior średniej Miguelem Cotto (35-2, 28 KO) nastąpił przełom i obie strony są już bardzo blisko porozumienia.
Do walki nie dojdzie jednak, tak jak planowano na początku w marcu, ale dopiero jesienią przyszłego roku. W międzyczasie obaj pięściarze stoczą po co najmniej jednym pojedynku. Dla Portorykańczyka będzie to najprawdopodobniej czerwcowy rewanż z Antonio Margarito, a Martinez wróci na ring już w marcu. Nie wiadomo jeszcze kto będzie wówczas jego przeciwnikiem.
Już w tą sobotę w niemieckim Mannheim, Dereck Chisora (14-0, 9 KO) dostąpi zaszczytu pojedynku z Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO) o będące w posiadaniu Ukraińca tytuły IBF, WBO i IBO w wadze ciężkiej. Brytyjczyk nie po raz pierwszy skrytykował 34-letniego Władimira i pomimo tego, że jest skazywany na porażkę, wierzy w swoje umiejętności i obiecuje, że zakończy erę braci Kliczko:
- Nie jesteś wielkim bokserem, podobnie jak twój brat. Dlatego też walczycie tylko w Niemczech. Dlatego nikt w pozostałych krajach nie chce was oglądać. Nie zawalczycie w Las Vegas, gdyż nikt tam nie kupiłby waszych walk. Jestem tu, by uchronić boks od braci Kliczko - powiedział 27-letni "Del Boy".
Add a comment
- Jest możliwość zrobienia gali w Los Angeles, w hali Nokia Theatre, która może pomieścić osiem tysięcy ludzi. Myślę, że walka z udziałem "Canelo" szybko by się sprzedała - powiedział Richard Schaefer z Golden Boy Promotions, komentując przyszłość swojego podopiecznego, Saula Alvareza (35-0-1, 26 KO), dodając, że najprawdopodobniej Matthew Hatton (41-4-2, 16 KO) będzie jego kolejnym rywalem:
- Brat Rickiego Hattona, Matthew, jest na dziś głównym kandydatem do walki z Alvarezem.
Do pojedynku Alvareza z Hattonem miałoby dojść w lutym przyszłego roku, gdyż na ten okres anonsowany jest kolejny pojedynek 20-latka.
Niepokonany na zawodowych ringach mistrz świata w pięciu kategoriach wagowych Floyd Mayweather Jr (41-0, 25 KO) przybędzie w czwartek na krótką wizytę do Belgii, gdzie będzie uczestniczył w bokserskiej gali organizowanej w Antwerpii. Głównym wydarzeniem wieczoru tej imprezy będzie pojedynek eliminacyjny do pasa IBF wagi półśredniej pomiędzy Saidem Oualim (27-3, 19 KO) oraz Randallem Baileyem (41-7, 36 KO).
Ouali przez kilka ostatnich lat był trenowany przez Rogera Mayweathera, wujka Floyda Jr. Teraz pięściarz z Maroka przeniósł się na stałe do Belgii, ale Mayweather prawdopodobnie stanie w narożniku Oualiego.
W ostatnim czasie właściciel Golden Boy Promotions, Oscar de la Hoya pozwolił sobie na krytykę Boba Aruma, prezydenta Top Rank. Arum nie pozostawił słów "Złotego Chłopca bez komentarza, nazywając go osobą nie rozumiejącą pięściarstwa:
- Opinie osób, które rozumieją boks, wziąłbym sobie do serca, jednak Oscar De la Hoya do dnia dzisiejszego nie zrozumiał, o co w tym biznesie tak w ogóle chodzi. Cokolwiek on nie powie, nie ma to dla mnie znaczenia.
Ostatnią organizowaną przez obie grupy imprezą była walka Manny'ego Pacquiao z Rickym Hattonem w maju ubiegłego roku. Od tego momentu największe grupy promotorskie ze sobą nie współpracują i jak twierdzi Arum, wina leży po stronie grupy Golden Boy:
- Współpracujemy z innymi promotorami, jednak nie możemy tego robić w momencie, gdy niektórzy nie wiedzą co robią, nie potrafią zrozumieć, co chcemy sprzedać publicę - podsumował Arum.
Add a comment
Jak informują meksykańskie media, prowadzone są rozmowy na temat pojedynku pomiędzy mistrzem WBC w wadze muszej, Pongsaklekiem Wonjongkamem (77-3, 41 KO) oraz Meksykaninem Edgarem Sosą (41-6, 24 KO). Do takiej walki miałoby dojść w lutym przyszłego roku.
33-letni Wonjongkam przez wielu klasyfikowany jest w czołówkach rankingów bez podziału na kategorie wagowe.
22 stycznia dojdzie do pojedynku pomiędzy mistrzem świata IBF wagi junior ciężkiej Stevem Cunninghamem (23-2, 12 KO) oraz Enadem Liciną (19-2, 10 KO). Walka będzie głównym wydarzeniem wieczoru gali organizowanej przez grupę należącą do Wilfrieda Sauerlanda, jednak jej dokładna lokalizacja nie jest jeszcze znana.
Dla Cunninghama będzie to pierwsza obrona tytułu wywalczonego w czerwcu i zarazem drugi zawodowy występ od czasu podpisania kontraktu z grupą Sauerland Event. Licina otrzyma szansę na wywalczenie mistrzowskiego tytułu po raz pierwszy od początku jego przygody z profesjonalnymi ringami.
Do sporej niespodzianki doszło na gali w New South Wales, gdzie Garth Wood (10-1-1, 6 KO) odniósł niespodziewane zwycięstwo nad dwukrotnym mistrzem świata - Anthony Mundinem (40-4, 24 KO) nokautując utytułowanego rodaka w 5. rundzie.
Wood w piątym starciu posłał Mundine'a na deski potężnym lewym sierpowym, po którym ten nie zdołał się już podnieść i sędzia na dwie minuty przed końcem piątego starcia zakończył pojedynek.
Była to pierwsza porażka Mundine'a przez nokaut od czasu walki ze Svenem Ottke sprzed 9 lat. Mundine prowadził wówczas na punkty i został znokautowany pojedynczym ciosem na skroń.
Add a comment