Szefowie grupy Top Rank niespodziewanie podali do wiadomości, że prowadzone są bardzo poważne rozmowy na temat zakontraktowania walki pomiędzy byłym dominatorem kategorii średniej Kelly Pavlikiem (36-2, 32 KO) a aktualnym posiadaczem srebrnego pasa WBC Julio Cesarem Chavezem Jr (41-0-1, 30 KO). Do pojedynku miałoby dojść 4 grudnia na stadionie futbolowym drużyny Dallas Cowboys. Na tym obiekcie w marcu tego roku Manny Pacquiao wypunktował Joshuę Clotteya.
Pavlik w międzyczasie miałby stoczyć jeszcze jedną walkę w okolicach października, która dałaby mu możliwość przetarcia przed walką z Chavezem i przy okazjiodbudowania się po kwietniowej porażce z rąk Sergio Martineza, po której "Duch" zapowiadał, że już nigdy nie wróci do wagi średniej.
>
Saul Alvarez (33-0-1, 25 KO) pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Luciano Leonela Cuello (26-2, 12 KO) i zdobył wakujący srebrny pas WBC wagi junior średniej. 19-letni Meksykanin posyłał Argentyńczyka na deski dwa razy już w pierwszych dwóch starciach. Pięściarz grupy Golden Boy Promotions w dalszych rundach skoncentrował się przede wszystkim na obijaniu korpusu rywala.
Cuello zupełnie nie potrafił poradzić sobie z celnymi uderzeniami Alvareza i sędzia w szóstej rundzie ostatecznie przerwał egzekucję. To trzecie z rzędu zwycięstwo nastolatka przed czasem. Kolejna walka Meksykanina odbędzie się 18 września w Los Angeles.
>
28 sierpnia na ring tymczasowy mistrz świata WBA wagi junior półśredniej Marcos Maidana (28-1, 27 KO). Nazwisko rywala Argentyńczyka, który od marca pauzował ze względu na konflikt ze swoim menadżerem, nie jest jeszcze znane.
W swoim kolejnym występie Maidana chciałby zmierzyć się z "pełnym" mistrzem WBA Amirem Khanem (23-1, 17 KO) lub czempionem WBO Timothy Bradleyem (25-0, 11 KO).
>
W pojedynku o tymczasowe mistrzostwo świata WBA wagi super muszej Nonito Donaire (24-1, 16 KO) zwyciężył przez techniczny nokaut w ósmej rundzie Hernana Marqueza (27-2, 20 KO).
Donaire rozpoczął walkę, boksując z odwrotnej pozycji, co jednak nie przyniosło mu zbyt wielkich korzyści. Dopiero w starciu piątym powrócił do pozycji normalnej i jak jak się okazało był to dobry ruch, bo szybko zaowocował deskami Marqueza.
Kolejne odsłony przebiegały już pod wyraźne dyktando faworyzowanego Filipińczyka, który ostatecznie o losach pojedynku zadecydował rundzie ósmej, rzucając Marqueza na matę potężnym lewym podbródkowym.
>
Juan Manuel Lopez (29-0, 26 KO) obronił na gali w Portoryko tytuł mistrza świata wagi piórkowej federacji WBO, pokonując przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Bernabe Concepciona (28-4-1, 15 KO).
Concepcion liczony był po raz pierwszy już w otwierającej pojedynek odsłonie, kiedy to padł na deski po prawym sierpowym. Wkrótce jednak role się odwróciły, bo tuż przed gongiem kończącym rundę lewy sierp Concepciona rzucił na matę Lopeza. Mistrz z Portoryko szybko wrócił do gry i w drugim starciu zafundował challengerowi kolejne dwa nokdauny, po których walka została przerwana.
W swojej następnej walce, 18 września, Lopez zmierzy się z Rafaelem Marquezem (39-5, 35 KO).
>
Wygląda na to, że promotorzy Arthura Abrahama (31-1, 25 KO) i Carla Frocha (26-1, 20 KO) w końcu doszli do porozumienia w sprawie lokalizacji pojedynku obu pięściarzy, który będzie częścią trzeciej kolejki spotkań fazy grupowej turnieju "Super Six". Do starcia "Króla Artura" i "Kobry" dojdzie najprawdopodobniej na terenie księstwa Monako na początku października.
Na początku walka miała mieć miejsce 18 września w Niemczech jednak Froch zagroził, że jeśli pojedynek odbędzie się na terenie Abrahama, to wycofa się z imprezy. Ponieważ kontrakt gwarantuje to, że do konfrontacji dojdzie w Europie, to przez kilka tygodni szukano odpowiedniego miejsca do jej rozegrania, a w grę wchodziła nawet Polska. Ostatnią propozycją jest właśnie Monako i wydaje się, że będzie to lokalizacja, która w końcu zakończy spór.
Po dwóch kolejkach "Super Szóstki" Abraham ma w swoim dorobku 3 punkty turniejowe, zaś Froch - 2
>
Były mistrz świata wagi junior średniej Yuri Foreman (28-1, 8 KO) czuje się coraz lepiej po operacji kolana jaką przeszedł zaraz po przegranej walce z Miguelem Cotto. Izraelczyk napisał na swoim blogu, że rehabilitacja kontuzjowanej nogi przebiega bardzo sprawnie, a jego zdolność do poruszania się jest coraz większa.
Foreman spodziewa się, że rozpocznie pięściarskie treningi pod koniec roku, a jego kolejna zawodowa walka planowana jest na luty przyszłego roku. 29-latek, który na co dzień mieszka na nowojorskim Brooklynie zdobył mistrzowski pas w listopadzie zeszłego roku, jednak ani razu nie zdołał go obronić.
>