Tyson Fury (25-0, 18 KO) dobrowolnie zrzeknie się tytułu mistrza świata WBO wagi ciężkiej, zanim zostałby mu on odebrany przez federację - poinformował nieoficjalnie portal boxingscene.com. Wiadomość jeszcze dziś mają potwierdzić władze World Boxing Organization.

Spekuluje się, że zmagający się obecnie z depresją i przyłapany dwukrotnie na zażywaniu kokainy Brytyjczyk miał zawrzeć z WBO ugodę, na mocy której w pierwszej walce po powrocie na ring, prawdopodobnie w marcu lub kwietniu przyszłego roku, miałby boksować o odzyskanie swojego trofeum z mistrzem, którego niebawem wyłoni starcie z udziałem Andy'ego Ruiza Jr (29-0, 19 KO) i Josepha Parkera (21-0, 18 KO).

Wczoraj komitet mistrzowski WBO upublicznił pismo przesłane 7 października Tysonowi Fury'emu, z którego wynikało, że odebranie pasa Wyspiarzowi jest praktycznie nieuniknione. Tysone Fury oprócz tytułu WBO posiada jeszcze pas WBA, który jednak również prawdopodobnie niebawem utraci.