Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

6 września na gali w Hamburgu mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) zmierzy się z Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO). Zdaniem wielu ekspertów niepokonany Bułgar może być jednym z najtrudniejszych rywali Kliczki na przestrzeni ostatnich lat. Opinię tę podziela także były przeciwnik Pulewa Aleksander Dimitrnko, który zaznacza jednak, że nie spodziewa się detronizacji "Dr Stalowego Młota".

- To nie będzie [dla Kliczki] łatwa walka, ale Pulew, choć go szanuję, nie będzie w stanie konkurować z Władimirem - stwierdził w rozmowie z agencją ITAR-TASS Dimitrenko. - Trudno mi powiedzieć, czy ten pojedynek skończy się przed czasem czy na punkty, ale wygra go Kliczko.  

- Pulew nie jest wielkim twardzielem ani nie ma potężnego ciosu. Na tysiąc procent pojedynek nie zakończy się nokautem na Kliczce. Styl boksowania Pulewa to nie to, czego potrzeba, aby pokonać Kliczkę. Bułgar będzie mniej wygodnym przeciwnikiem od Leapaia, który był dla Kliczki stworzony i może sprawić Władimirowi trochę problemów - dodał były mistrz Europy królewskiej dywizji.