Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

 

- To dla mnie walka o być albo nie być. Muszę ją wygrać - mówi Salomon Haumono (24-3-2, 21 KO), który w sobotę na gali Polsat Boxing Night w Gdańsku zmierzy się z Tomaszem Adamkiem (50-5, 30 KO). Australijczyk liczy, że zwycięstwo nad byłym mistrzem świata dwóch kategorii wagowych da mu przepustkę do walk o prestiżowe tytuły.

- Adamek ma świetny rekord, doświadczenie i znane nazwisko. Eric Molina po walce z nim dostał szansę od Anthony'ego Joshuy. Wiem, że jeśli wygram z Adamkiem, to będę zaliczany do czołówki wagi ciężiej - mówi Haumono.

41-letni Australijczyk ostatni raz boksował w lipcu ubiegłego roku, przegrywając przez techniczny nokaut z Josephem Parkerem. Przerwa w występach była dla Haumono dużo dłuższa niż zakładał.

- Kilka miesięcy temu przyjąłem walkę z Juliusem Longiem, ale ten pojedynek był tyle razy przekładany, że przestałem w niego wierzyć. Poprosiłem mój obóz, żeby poszukali walki o światowym wymiarze. Dostałem swoją szansę i nie zamierzam jej zmarnować - podsumowuje Haumono.