Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Adamek- Przestań. Kogo ja się w życiu przestraszyłem? Nie róbmy z Pulewa jakiegoś gladiatora. Widziałem kilka jego ostatnich walk - na pewno by mi leżał bardziej niż kilku moich ostatnich przeciwników. Style robią walkę, a jego by mi pasował. Co do pieniędzy, to postawmy sprawę jasno - walka  z Bułgarem sportowo ani finansowo niczego nie gwarantowała. Nie przybliżała do tytułu, więc miałem ją brać na siłę? - mówi Tomasz Adamek (48-2, 29 KO), komentując oświadczenie dotyczące wycofania się z obowiązkowej walki z Bułgarem Kubratem Pulewem (17-0, 9 KO).

- Muszę przyznać, że czytając oświadczenie, szczególnie ostatnie zdania dziękujące IBF, myślałem, że kończysz karierę…
Tomasz Adamek:
Pewne rzeczy giną w tłumaczeniu. To oświadczenie powstało po mojej rozmowie z adwokatem biorącym udział w negocjacjach. Nie wszystko zabrzmiało jak powinno, jest więc okazja, żeby o tym teraz krótko porozmawiać. Ludziom z IBF chciałem podziękować, bo zawsze byli w stosunku do mnie w porządku. Nie wolno palić mostów bo to w boksie dużo kosztuje.

- Fakt, że nie będzie walki Adamek - Pulew pozostaje faktem?
Na tych warunkach co teraz, walki nie będzie. To znaczy na takich warunkach, że ja robię całą walkę, a dzielimy się równo. Za Pulewem przemawia tylko jego miejsce w jednym rankingu - nie ma za nim setek tysięcy kibiców, nie ma zaplecza finansowego czy promocyjnego. Jest za to ochota zarobienia na Adamku, kogoś kto ma 17 walk.  Niech Pulew pokaże co potrafi choćby w Stanach, ściągnie zainteresowanie wielkich stacji telewizyjnych. Na razie ani HBO ani Showtime nawet nie chciało słuchać propozycji o tej walce.  Wtedy możemy wrócić do rozmowy. Tylko garstka ludzi wie kim on jest, tylko zapaleńcy. Żadnych konkretów, żadnych gwarancji nam strona Bułgara nie przedstawiła,  a od nas nikt im niczego nie obiecywał. Mnie bardziej interesowałyby zresztą gwarancje Władymira.

- Że z tobą będzie na pewno walczył?
Dokładnie. Ktoś widział pismo od Kliczki, że będzie na pewno walczył ze zwycięzcą walki Adamek - Pulew? Ja nie. Może zawalczy w ciągu roku, może nie zawalczy nigdy. Taka jest prawda - to zależy tylko od niego. Miejsca w rankingach z tym mają mało wspólnego. Bądźmy realistami.

-  Adamek nie walczy ze względów taktycznych - "po prostu się boi, że przegra. Walczy tylko dla pieniędzy" - takich komentarzy jest dużo.
Przestań. Kogo ja się w życiu przestraszyłem? Nie róbmy z Pulewa jakiegoś gladiatora. Widziałem kilka jego ostatnich walk - na pewno by mi leżał bardziej niż moich dwóch ostatnich przeciwników. Style robią walkę, a jego by mi pasował. Co do pieniędzy, to postawmy sprawę jasno - walka sportowo ani finansowo nic mi nie gwarantowała. Nie przybliżała do tytułu, więc miałem ją brać na siłę? Nie mam przed sobą pięciu lat walczenia na najwyższym poziomie. Dwa lata mam na pewno i chcę je wykorzystać dobrze. Pulew, przynajmniej na razie, mi tego nie daje. Są inne drogi, żeby mieć bardzo dobre walki i znowu szansę na walkę o tytuł. Ale nie czas na razie o tym mówić, a wszystkich zadowolić się nie da.