Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


- Oglądałem z dużą uwagą "Punchera" w Polsacie, bo byłem ciekawy kilku spraw - powiedział Fiodor Łapin, trener między innymi Artura Szpilki. Sam też oglądałem program w Polsacie i podobnie jak trener byłem ciekaw odpowiedzi na kilka pytań. Nie czekałem za bardzo na potwierdzenie, że odbędzie się walka Szpilki z Tomaszem Adamkiem, bo zanim rozpoczął się program i tak wszędzie się o tym mówiło. Jakby kogoś obchodziło co myślę o tej walce - polecam tekst Przemka Garczarczyka. Jest w onecie, na polsatsport.pl czy ringpolska.pl. Właściwie z większością zdań Przemka się zgadzam, więc nie ma co pisać od nowa.

Podobnie jak Łapina ciekawiło mnie kilka innych spraw, choćby lista pozostałych walk, choć też było wiadomo, że na szczegóły za wcześnie. Kilka chętnie bym zobaczył (choć sens starć polsko-polskich to temat na zupełnie inną opowieść), ale większość i tak jest nie do zrobienia podczas gali PBN planowanej na ósmego listopada w Krakowie, więc nie ma o czym gadać. Ciekawy był za to wątek badań antydopingowych. Wiadomo, że Szpilka, a właściwie przede wszystkim Fiodor Łapin jest ich wielkim zwolennikiem. - My chcemy testów olimpijskich, Adamek nie chce - streszcza swoje wnioski szkoleniowiec i odniósł się też do argumentów Tomka: - Mówienie, że się boimy i dlatego chcemy testów albo że nikt na świecie tego nie robi, nie jest prawdą.

Artur w poniedziałek mówił mi, że jeśli Tomek nie będzie chciał testów olimpijskich, nie będzie robił problemów. - W czym jednak problem? Przecież nie chodzi o strach przed ukłuciem igłą - tłumaczył trener i dodał: - W całej sprawie nie chodzi o Tomka, a o to, że przy okazji tak wielkiej imprezy bokserskiej można ten temat pociągnąć, bo problem dopingu istnieje. Dlaczego Justyna Kowalczyk, Michał Kwiatkowski, Anita Włodarczyk i inni mogą być ciągle badani, a pięściarze zawodowi nie? Nie widzę w tym logiki. Tym bardziej, że wielu zarabia większe pieniądze na przykład od lekkoatletów.

Szczerze? Trudno mi się z taką argumentacją nie zgodzić. Skoro Polsat Boxing Night ma wyznaczać nowe standardy to dlaczego także nie ten? Rozumiem, że przy okazji mniejszych gal i zawodników, którzy zarabiają mniej, problemem są pieniądze, ale tutaj? Myślę podobnie jak trener Łapin - warto o tym pomyśleć i mówić. Przynajmniej tyle. {jcomments off}

Sportowy blog Kamila Wolnickiego "Teren Prywatny" >>

http://www.youtube.com/watch?v=EuJHcS1PB-Q