Paweł Wolak

- Chciałbym wszystkim podziękować za to zaszczytne wyróznienie.  Jako pięściarz nigdy nie myśłałem, że mogę je otrzymać. Kiedy zadzwonił do mnie prezydent New Jersey Boxing Hall of Fame, Henry Hascup, nie mogłem uwierzyć, że coś takiego się stało. Otrzymać taką nagrodę to coś niesamowitego. Dla polskich pięściarzy walczących w USA to szczególna okazja - mówił 30-letni Paweł Wolak (29-1-1, 19 KO) wybrany, podobnie jak przed rokiem Tomasza Adamek, bokserem roku w New Jersey.

"Wściekły Byk”, który przygotowuje się do oczekiwanego w z wielkim zainteresowaniem rewanżu z Delvinem Rodriguezem (25-5-3, 14 KO), będącego obok także rewanżowego pojedynku pomiędzy Miguelem Cotto i Antonio Margarito trzeciego grudnia w Madison Square Garden, głównym wydarzeniem wieczoru.

Pierwsza, lipcowa  walka Wolaka z pięściarzem z Dominikany , była jednym z głównych kandydatów do miana Pojedynku Roku w USA, i jak twierdzi polski pięściarz, tak samo będzie trzeciego grudnia w Madison Square Garden. - Mam trzech sparingpartnerów, przygotowania idą zgodnie z planem, będę super przygotowany na trzeciego grudnia - mówi Wolak. - Ja nie potrzebuję dodatkowej motywacji, ale to wyróźnienie na pewno pomaga mi zacisnąć zęby podczas treningu Wiem, co ta walka rewanżowa z Delvinem w MSG dla mnie oznacza -  to róźnica między byciem w zawodowym boksie kimś, lub nikim.