W poprzednim tygodniu Deandre Latimore (22-3, 17 KO) wyzwał Pawła Wolaka (29-1-1, 19 KO) na pojedynek. Amerykanin uważa, że ich walka byłaby równie emocjonująca jak niedawny pojedynek polskiego pięściarza z Delvinem Rodriguezem.

Wolak powiedział, że mają obecnie do wyboru 6 różnych opcji na następnego przeciwnika i nie wydaje mu się, że stacje telewizyjne zdecyduję się wybrać Latimore'a. Jeśli jednak miałby dostać za ten pojedynek uczciwe pieniądze, to jest gotowy by wyjść z Latimorem do ringu.

- To bardzo twardy bokser. Zasługuje na respekt i ja mam do niego dużo szacunku. Problem w tym, że moja walka z nim prawdopodobnie się nie sprzeda, w przeciwieństwie do innych walk, które mam teraz do wyboru. Jeśli on przekona stacje telewizyjne, że nasza walka się sprzeda i zapewni nam uczciwą wypłatę, to ja jestem gotowy na ten pojedynek - mówi Wolak. - Moim podstawowym zadaniem jest to, żeby dostarczać fanom rozrywki i będę to robił w każdej kolejnej walce. Usiądę z moim promotorem, z władzami telewizji i zdecydujemy co dalej. Latimore zasługuje jednak na szacunek. Teraz po prostu nie jest odpowiedni moment na to, żebyśmy się ze sobą zmierzyli.