Paweł WolakMagazyn „The Ring” w swoim cotygodniowym podsumowaniu minionego weekendu uznał Pawła Wolaka (29-1-1, 19 KO) największym przegranym ostatnich dni. Pismo nazywane „Biblią Boksu” podkreśla, że Polak remisując w piątek z Delvinem Rodriguezem zwolnił tempo swojej wycieczki na szczyt bokserskiego świata i najprawdopodobniej odłożył w czasie pojedynek o mistrzostwo świata wagi junior średniej.

- Wolak był na dużej fali wznoszącej. Podchodził do tej walki po sześciorundowym laniu, jakie sprawił Yuriemu Foremanowi i ośmiu kolejnych zwycięstwach. Rodriguez wydawał się dla niego idealnym rywalem, ponieważ miał dosyć znane nazwisko, ale znajdował się w ciężkim momencie kariery. Tymczasem Rodriguez zaskoczył prezentując bardzo odważny boks i pozwolił Polakowi jedynie zremisować –pisze Michael Rosenthal w internetowej wersji „The Ring”.

- I to by było tyle jeśli chodzi o pięć minut Pawła Wolaka. Co prawda nie wszystko zostało stracone, ponieważ Polak zafundował wszystkim kolejną wielką dawkę emocji, która z pewnością przysporzy mu jeszcze większe grono fanów. Po drugie, Bob Arum już zapowiedział, że Wolak i tak najprawdopodobniej wystąpi na jednej z dużych gal Pay-Per-View organizowanych pod koniec roku – kończy amerykański dziennikarz.