Jak poinformował redakcję ringpolska.pl Andrzej Wasilewski, federacja IBF potwierdziła 26 lipca jako ostateczną datę finałowego eliminatora IBF wagi junior ciężkiej pomiędzy Pawłem Kołodziejem (33-0, 18 KO) i Olą Afolabim  (20-3-4, 9 KO).

Wcześniej polski pięściarz za pośrednictwem promotora zwrócił się z prośbą do władz federacji o przesunięcie terminu walki na 6 września. Zawodnik z Krynicy swoje stanowisko argumentował faktem, że pierwotnie pojedynek anonsowany był na 26 czerwca i niedawna zmiana daty zakłóciła cykl jego przygotowań. Panel mistrzowski International Boxing Federation odesłał jednak odpowiedź odmowną.

Zapytany, co by się stało, gdyby Kołodziej nie zdecydował się na występ w lipcu, współwłaściciel Sferis KnockOut Promotions odpowiada: - Zgodnie z regulaminem w takim wypadku Paweł straciłby miejsce w czołowej dziesiątce rankingu. Z naszego punktu widzenia to strata pieniędzy, które zainwestowaliśmy w jego drugą pozycję na liście IBF. 

- Mam nadzieję, że Paweł będzie walczył, rozmawiałem z nim przedwczoraj, waży 94 kg, jest po dobrym obozie w Zakopanem, więc wydaje się, że formę będzie miał naprawdę mistrzowską i po wygranej w słynnej nowojorskiej Madison Square Garden pojedzie jesienią do Niemiec odebrać pas Yoanowi Pablo Hernandezowi - dodaje Andrzej Wasilewski.

List federacji IBF w sprawie walki eliminacyjnej Kołodziej - Afolabi >>