Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mike Tyson widzi Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) jako faworyta w ewentualnej walce o cztery pasy wagi ciężkiej z Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO). "Żelazny" twierdzi, że jeśli Ukrainiec chciałby zwiększyć swoje szanse na zwycięstwo, w ringu nie powinien bazować tylko na swojej pracy nóg, ale postawić także na ofensywę.

- Usyk nie może uciekać w nieskończoność, Tyson go w końcu dopadnie w narożniku, trafi swoimi ciosami i zamroczy - typuje były król wagi ciężkiej w rozmowie z iD Boxing.

- Usyk nie może tylko uciekać, musi podjąć walkę, jeśli chce wygrać. W którymś momencie pojedynku będzie musiał pójść na wymianę. Nie da się w boksie tylko uciekać, tak na punkty nie wygrasz, nie z Tysonem. Po walkach Fury - Wilder [sędziowie?] nie będą chcieli oglądać uciekania i trafiania, będą chcieli obejrzeć walkę - przekonuje "Iron" Mike.