Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Tomasz Babiloński zdradził w rozmowie na kanale Youtube Andrzeja Kostyry, że Michał Cieślak (19-1, 13 KO) otrzymał pełną wypłatę za walkę o mistrzostwo świata WBC wagi junior ciężkiej z Ilungą Makabu (27-2, 24 KO). Pojedynek odbył się w styczniu i był dla pięściarza z Radomią pierwszą w karierze walką o mistrzostwo świata.

- Wziąłem na siebie odpowiedzialność, że dostarczę te pieniądze do Polski i udało się do tego doprowadzić. Cieślak dostał wszystkie pieniądze, wypłatę życia. Może teraz siedzieć trzy lata i nic nie robić - powiedział Babiloński.

Niedawno Cieślak oświadczył, że wypowiada umowę swoim promotorom, w tym m.in. Babilońskiemu. 31-letni zawodnik współpracuje z szefem Babilon Promotion od początku przygody z zawodowymi ringami.

- Dla mnie to jest niewytłumaczalne. Prowadzimy Cieślaka od początku jego kariery, wyciągnęliśmy do niego rękę jeszcze z Andrzejem Gmitrukiem i organizowaliśmy mu walki. Teraz dostał dzięki naszej pracy walkę o mistrzostwo świata, wielką gotówkę i nawet nie zadzwonił podziękować - dodał Babiloński.

Cieślak pomimo porażki z Makabu utrzymał wysokie miejsce w rankingu World Boxing Council. Polak jest drugi, a wyprzedza go jedynie Thabiso Mchunu.

Add a comment

Wasilewski: w grupie muszą nastąpić rewolucyjne zmiany

Andrzej Wasilewski ze spokojem przyjął opublikowane dziś przez Michała Cieślaka (19-1, 13 KO) oświadczenie o odstąpieniu od umowy promotorskiej z grupami KnockOut Promotions i Warriors Boxing. 

- To pismo nie wywołało u mnie większych emocji, przypominam, że kontrakt z Michałem spisany został na podstawie prawa amerykańskiego. Mam wrażenie, że Michał słucha złych doradców - stwierdził Wasilewski, który nie ma wątpliwości, że oświadczenie zawodnika z Radomia nie niesie za sobą żadnych skutków prawnych. 

- Myślę, że po tak dobrej walce jak z Makabu o pas WBC trzeba by się raczej skupić na spokojnej dalszej pracy  - dodał szef KnockOut Promotions. 

Add a comment

Michał Cieślak lekko trenuje i czeka na rozwój sytuacji. W czerwcu na świat przyjdzie jego syn i w tej chwili to jest chyba najważniejsze w jego życiu.

31 stycznia radomski “Bombardier” stoczył swoją walkę w Demokratycznej Republice Kongo. Przegrał z zawodnikiem gospodarzy, Ilungą Makabu. Stawką był pas mistrza świata federacji WBC, w wadze junior ciężkiej. W marcu wrócił do treningów. Już po cichu mówiło się o majowych, czy czerwcowych walkach. Cieślak miał zwiększać obciążenie, ale na przeszkodzie stanęło zagrożenie epidemiologiczne.

- Patrząc na to co się dzieje, to po cichu cieszę się, że doszło do tej walki w Kongo i udało się jeszcze zaliczyć tak prestiżowy pojedynek. Teraz nie wiadomo co będzie. Wszystkie gale pięściarskie zostały odwołane, nikt na razie nie planuje kolejnych. Trzeba to przetrwać i liczyć, że sytuacja szybko wróci do normy. Najgorsza jest ta niepewność, że nie wiadomo jak długo jeszcze to potrwa - mówi Michał Cieślak.

- Jestem w stałym kontakcie z promotorem, Tomaszem Babilońskim. Wszyscy mamy związane ręce. Trudna sytuacja dotyczy nie tylko boksu, ale całego sportu. Sponsorzy się wycofują, wahają, nikt nie wie jak to będzie wyglądać dalej - zaznacza Michał Cieślak.

Pełna treść artykułu w "Echu Dnia" >>

 

Add a comment

Wspólne z organizatorami zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w charytatywnym treningu z czołowym polskim pięściarzem Michałem Cieślakiem. 

Trening odbędzie się 10 marca o godz. 18.00 w klubie Cross Fight Gym przy ul. Rydgiera w Warszawie, a dochód z niego przeznaczony zostanie na leczenie 17-miesięcznej Eryczki. chorującej na hemimelię strzałkową.

Przewidziano miejsce dla 25 chętnych, cena treningu (cegiełka) to minimum 50 PLN. Zapisy pod numerem telefonu 535 094 774.  Więcej informacji >>

Add a comment

Michał Cieślak jest najwyżej klasyfikowanym polskim pięściarzem w najnowszych rankingach federacji WBC. Pięściarz z Radomia pomimo niedawnej porażki z Ilungą Makabu zachował drugą pozycję w klasyfikacji wagi junior ciężkiej.

Liderem zestawienia jest Thabiso Mchunu, który w grudniu zdobył pas WBC Silver, pokonując na punkty Denisa Lebiediewa. Trzeci w rankingu WBC jest Olanrewaju Durodola, a Krzysztof Włodarczyk spadł na szóstą pozycję. Z rankingu z powodu długiej nieaktywności usunięty został Adam Balski.

Polacy w rankingach WBC - waga ciężka: 6. Adam Kownacki, 36. Łukasz Różański; waga junior ciężka: 2. Michał Cieślak, 6. Krzysztof Włodarczyk, 30. Nikodem Jeżewski; waga półciężka: 37. Paweł Stępień, waga super średnia: 20. Robert Parzęczewski, waga średnia: 3. Kamil Szeremeta, 7. Maciej Sulęcki.

Add a comment

Co prawda Michał Cieślak (19-1, 13 KO) swoją najważniejszą walkę w karierze stoczył już w 2020 roku, przegrywając po emocjonujących dwunastu rundach z  Ilungą Makabu (27-2, 24 KO), to na pojedynek o mistrzowski pas WBC wagi junior ciężkiej zapracował sobie zwycięstwami nad Youri Kalengą i Olanrewaju Durodolą w roku ubiegłym. I właśnie za wyniki z roku 2019 utalentowany radomianin został mianowany do tytułu Prospekta Roku WBC.

Obok Polaka w tej samej kategorii wyróżniono: Filipa Hrgovica, Efe Ajagbę, Josha Kelly'ego, Vergila Ortiza i Szawkata Rachimowa.

Zwycięzca w kategorii Prospekt Roku, jak i w pozostałych, wyłoniony zostanie na podstawie wyniku głosowania Internautów. Formularz do głosowania dostępny jest na oficjalnej stronie WBC (link poniżej).

Głosuj na Michała Cieślaka w plebiscycie WBC >>

Add a comment

Magazyn The Ring zaktualizował swój ranking kategorii junior ciężkiej, uwzględniając wynik walki o tytuł WBC pomiędzy Ilungą Makabu (27-2, 24 KO) i Michałem Cieślakiem (19-1, 13 KO).

Makabu dzięki punktowemu zwycięstwu awansował z czwartej na trzecią pozycję, spychając z podium Krzysztofa Głowackiego. Cieślak spadł z miejsca dziewiątego na dziesiąte. Rankingowi przewodzą Mairis Briedis i Yuniel Dorticos, którzy 21 marca zaboksują o wakujący pas "The RIng".

Ranking "The Ring" wagi junior ciężkiej: 1. Mairis Briedis, 2. Yuniel Dorticos, 3. Ilunga Makabu, 4. Krzysztof Głowacki, 5. Kevin Lerena, 6. Andrew Tabiti, 7. Lawrence Okolie, 8. Arsen Goulamirian, 9. Thabiso Mchunu, 10. Michał Cieślak.

Add a comment

Michał Cieślak utrzymał dziewiąte miejsce w rankingu wagi junior ciężkiej magazynu "The Ring". Tydzień temu pięściarz z Radomia przegrał po raz pierwszy w zawodowej karierze w walce o mistrzostwo świata WBC z Ilungą Makabu.

Pięściarz z Demokratycznej Republiki Konga znajduje się na czwartej pozycji w tym zestawieniu. Dwa pierwsze miejsce zajmują Mairis Briedis oraz Yuniel Dorticos, którzy 21 marca zmierzą się w finale turnieju World Boxing Super Series. Stawką tego pojedynku będzie także pas "The Ring" w kategorii cruiser.

Ranking "The Ring" wagi junior ciężkiej: 1. Mairis Briedis, 2. Yuniel Dorticos, 3. Krzysztof Głowacki, 4. Ilunga Makabu, 5. Kevin Lerena, 6. Andrew Tabiti, 7. Lawrence Okolie, 8. Arsen Goulamirian, 9. Michał Cieślak, 10. Thabiso Mchunu.

Add a comment

Michał Cieślak (19-1, 13 KO), który w miniony piątek uległ na punkty w Kinszasie Ilundze Makabu (27-2, 24 KO), skomentował na Facebooku swoją wyprawę do Afryki po mistrzowski pas WBC wagi junior ciężkiej. Pełna treść wpisu poniżej.

"Minął już prawie tydzień, emocje powoli we mnie ostygły więc czas na chwilę dla Was Kibice. Myślę, że na temat walki już wyczerpująco się wypowiedziałem w wywiadach. Nie ma co się usprawiedliwiać, czy tłumaczyć. Wynik każdy z Was zna ale widzieliście też przebieg walki oraz wszystko co działo się wokół. Dla mnie to pierwsza przegrana i traktuje to nie tylko jako porażkę ale i ogromną lekcję. Poleciałem tam po pas, on był dla mnie priorytetem. Nie kasa czy sprawdzanie siebie. Ja swoje możliwości doskonale znam a po tym starciu jeszcze bardziej w siebie wierzę. Wierzę, że mogę mierzyć się z najlepszymi i wierzę, że zdobędę mistrzostwo. Wróciłem sto razy silniejszy, z kolejnym bagażem doświadczeń. Piszę dziś do Was, bo wsparcie jakim mnie otoczyliście, pozwoliło mi spojrzeć na to wszystko z innej perspektywy. Zobaczyłem siebie Waszymi oczami. Przeczytałem każdą wiadomość i bardzo Wam dziękuję. Dla takich kibiców warto pracować jeszcze ciężej i nie ustawać w tym trudzie. To dzięki Wam wstaje po porażce.

Podziękowania również należą się mojemu sztabowi trenerskiemu, chłopakom, którzy byli ze mną w tej ważnej i trudnej walce. Chwilowo odpoczywam, by z pełną parą wrócić do pracy, szlifowania umiejętności, eliminowania błędów. Czekam na rewanż i ta myśl, że znów będę mógł stanąć w ringu nakręca mnie najmocniej."

Add a comment