Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mimo ostatnich zawirowań w karierze Michał Cieślak (21-1, 15 KO) pozostaje optymistą co do swojej sportowej przyszłości. Wysoko notowany w światowych rankingach kategorii junior ciężkiej Polak na ring powrócić ma w lutym pojedynkiem na gali organizowanej przez Polsat Boxing Promotions.

Add a comment

- Do końca roku chcę poukładać swoje sprawy promotorskie - zdradził Michał Cieślak (21-1, 15 KO) w rozmowie z TVP Sport. Pięściarz z Radomia nie boksował od maja. W ostatnich miesiącach były przymiarki do kilku pojedynków, jednak na powrót do ringu byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej trzeba będzie poczekać do przyszłego roku.

- Była szansa, że zaboksuje 11 grudnia w Warszawie. Zrobiłem nawet kilka sparingów do tej walki, bo zawsze podchodzę poważnie do przygotowań. Znam przybliżoną datę powrotu na ring, ale nie mogę jeszcze nic powiedzieć oficjalnie - wyjawia Cieślak.

Pięściarz z Radomia zapowiedział, że w najbliższych dniach prawdopodobnie będzie miał do przekazania kibicom pozytywne informacje na temat swojej przyszłości. 32-latek ciągle klasyfikowany jest na wysokich pozycjach w światowych rankingach.

- Ta sytuacja trochę jest nie z mojej winy, ale być może są to też moje zaniedbania. Wydaje się, że teraz jest wszystko na dobrej drodze, żeby to poukładać i wyjść na prostą - podsumował podopieczny trenera Andrzeja Liczika.

Add a comment

Federacja WBA opublikowała najnowsze listy rankingowe, na których ponownie znalazło się tylko jedno polskie nazwisko - Michał Cieślak jest ósmy w rankingu wagi junior ciężkiej.

Cieślak zaliczył awans o jedno miejsce w rankingu w kategorii, w której WBA uznaje dwóch mistrzów - super czempionem jest Arsen Goulamirian, zaś regularnym mistrzem Ryad Merhy. 

Pięściarz z Radomia trenuje do powrotu na ring w grudniu, jednak oficjalnie jego startu jeszcze nie potwierdzono. Z rankingu World Boxing Association miesiąc temu został usunięty Adam Kownacki, który przegrał po raz drugi z Robertem Heleniusem. 

Add a comment

Po wielkim zamieszaniu wokół walki o pas IBF wagi junior ciężkiej z Mairisem Briedisem kibice wyczekują wieści na temat sportowych planów Michała Cieślaka (21-1, 15 KO). Co słychać u mocno bijącego radomianina, zdradza w rozmowie z ringpolska.pl jego trener od przygotowania fizycznego Karol Kosak.

Add a comment

Niewykluczone, że Michał Cieślak (21-1, 15 KO) ostatecznie wystąpi na gali Polsat Boxing Promotions, która odbędzie się 11 grudnia w Warszawie - poinformował na Twitterze Maciej Miszkiń. Na razie nie potwierdzono oficjalnie tej informacji.

Dla zawodnika z Radomia byłby to drugi tegoroczny pojedynek. Cieślak ostatni raz boksował w maju, wygrywając już w pierwszej rundzie z Jurim Kaszinskim. Jesienią miało dojść do jego walki o tytuł mistrza świata IBF z Mairisem Briedisem, jednak rozmowy w tej sprawie zakończyły się niepowodzeniem.

Podczas  grudniowej gali do ringu wejdą także m.in. Marcin Siwy, Radomir Obruśniak i Kewin Gibas. Dla Siwego, który niedawno wrócił do ringu po ponad rocznej przerwie, będzie to drugi występ na przestrzeni kilku tygodni.

Add a comment

Następna gala Polsat Boxing Promotions odbędzie się 11 grudnia w Warszawie - potwierdzili Fiodor Łapin i Emil Jędrzejewski. Podczas gali do ringu wejdą m.in. Marcin Siwy, Radomir Obruśniak i Kewin Gibas.

Na razie nie wspomniano o występie Michała Cieślaka, który na powrót między liny czeka od maja. Pięściarz z Radomia przygotowuje się do występu w grudniu, jednak póki co, nie ma oficjalnych informacji na ten temat.

Podczas grudniowej gali Obruśniak będzie bronił tytułu mistrza Polski w kategorii superpiórkowej. Na Polsat Boxing Promotions 1 pokonał w walce o pas Piotra Gudela. Na razie nie wiadomo, kto będzie jego przeciwnikiem.

Add a comment

Michał Cieślak (21-1, 15 KO) może stoczyć swoją kolejną zawodową walkę w grudniu. Pięściarz z Radomia rozpoczął przygotowania do startu w tym terminie, jednak szczegóły najbliższego występu 32-latka nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.

- Michał ma boksować w grudniu. Taką informację dostaliśmy od promotora, ale czekamy jeszcze na konkretne wiadomości - powiedział trenujący radomianina Andrzej Liczik w rozmowie z TVP Sport.

Cieślak ostatni pojedynek stoczył w maju, wygrywając już w pierwszej rundzie z Jurim Kaszinskim. Jesienią Polak był przymierzany do walki o mistrzostwo świata IBF wagi junior ciężkiej z Mairisem Briedisem, jednak ostatecznie pojedynek nie doszedł do skutku.

Add a comment

Federacja WBA opublikowała najnowsze listy rankingowe, na których znalazło się tylko jedno polskie nazwisko - Michał Cieślak jest dziewiąty w rankingu wagi junior ciężkiej.

Z rankingu World Boxing Association został usunięty Adam Kownacki, który przegrał po raz drugi z Robertem Heleniusem. Fin zajmuje w klasyfikacji WBA trzecią pozycję, wyprzedzając m.in. Deontaya Wildera i Anthony'ego Joshuę.

Cieślak jest dziewiąty w kategorii, w której WBA uznaje dwóch mistrzów - super czempionem jest Arsen Goulamirian, zaś regularnym mistrzem Ryad Merhy. Na razie nie wiadomo, kiedy pięściarz z Radomia wróci na ring.

Add a comment

Wygląda na to, że Michał Cieślak (21-1, 15 KO) póki co może zapomnieć o walce o mistrzowski pas IBF wagi junior ciężkiej z Mairisem Briedisem (28-1, 20 KO). Według Andrzeja Wasilewskiego przed pięściarzem z Radomia otworzyła się jednak inna ciekawa droga. 

- Bardzo przykre. Wczoraj Briedis walczył z kimś innym a nie z  M. Cieślakiem. Mówiłem wszystkim  100 x że tak się skończy, ze przekombinują. W tej chwili mamy możliwość zorganizowania bardzo szybko Cieślakowi kolejnej walki o tytuł MS innej federacji. Ale on tez musi tego chcieć - napisał Wasilewski na Twitterze.

Michał Cieślak jeszcze do niedawna był obowiązkowym pretendentem do pasa IBF. Według ostatnich doniesień Polak stracił swój status na rzecz Jaya Opetai.

Add a comment

Wygląda na to, że ostatnie pozaringowe zamieszanie wokół Michała Cieślaka (21-1, 15 KO) może zakończyć się dla Polaka utratą statusu obowiązkowego pretendenta do pasa IBF kategorii junior ciężkiej. 

Podopieczny Andrzeja Liczika jesienią miał zaboksować o mistrzowski tytuł z Mairisem Briedisem (27-1, 19 KO) jednak przedłużające się negocjacje i niejasności formalne po stronie polskiego obozu sprawiły, że władze International Boxing Federation wyraziły zgodę, by Łotysz dla podtrzymania aktywności mógł stoczyć walkę w dobrowolnej obronie tytułu z innym rywalem, póki kwestia Cieślaka nie zostanie wyjaśniona. 

Kilka dni temu ogłoszono, że Briedis 16 października w Rydze skrzyżuje rękawice z Arturem Mannem (17-1, 9 KO). Niestety wygląda na to, że później łotewski czempion (oczywiście w przypadku wygranej) zakontraktuje pojedynek nie z Michałem Cieślakiem, a kolejnym w rankingu Jayem Opetaią (20-0, 16 KO), który podobno - tak twierdzi przynajmniej promotor Briedisa Kalle Sauerland - już zastąpił radomianina na pozycji obowiązkowego pretendenta. 

- Najpierw musimy wygrać z Mannem, potem jest Jay Opetaia, który jest obowiązkowym rywalem Mairisa. To są najbliższe dwie walki dla Briedisa - oświadczył wczoraj w wywiadzie z Boxing Social Sauerland. 

Tymczasem Michał Cieślak - według ostatnich nieoficjalnych doniesień - między liny powrócić ma występem na jednej z kolejnych gal Polsat Boxing Night. 

Add a comment