Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W sobotę na gali w Berlinie Mateusz Masternak (34-2, 24 KO) zmierzy się z Rubenem Angelem Mino (26-2, 26 KO). - Za bardzo nie myślę o moim rywalu, to jest kolejna walka w mojej karierze, chcę wyjść do ringu i zwyciężyć - mówi "Master". 

http://www.youtube.com/watch?v=EfWriEmVgzc

Add a comment

Argentyńczyk Ruben Angel Mino (26-2, 26 KO) będzie przeciwnikiem byłego mistrza Europy wagi junior ciężkiej Mateusza Masternaka (34-2, 24 KO) podczas gali grupy Sauerland Event, która odbędzie się 25 kwietnia w Berlinie. Wcześniej do pojedynku z "Masterem" przymierzany był Francuz Jean Marc Monrose.

40-letni Mino ostatni raz boksował dwa tygodnie temu, wracając na ring po porażce przez nokaut z Isą Akberbajewem. Dla Masternaka będzie to pierwszy występ od grudniowej wygranej nad Jeanem Marciem Mormeckiem.

- To nie będzie łatwe zadanie dla Mateusza, będzie musiał być skupiony i wykorzystać swoje umiejętności boksowania z kontry, żeby poradzić sobie z takim wściekłym bykiem jak Mino - powiedział Ulli Wegner, trener Masternaka.

Add a comment

Francuz Jean-Marc Monrose (27-8, 17 KO) będzie rywalem Mateusza Masternaka (34-2, 24 KO) podczas gali boksu organizowanej 25 kwietnia w Berlinie przez promującą Polaka grupę Sauerland Event.

27-letni Masternak w swoim ostatnim występie pokonał na punkty byłego mistrza świata Jeana-Marca Mormecka. Wcześniej w 2014 roku "Master" miał okazję zaboksować o "tymczasowy" pas WBA wagi junior ciężkiej z Yourim Kalengą, przegrywając niejednogłośnie po dwunastu rundach.

Mateusz Masternak jest aktualnie notowany w pierwszej piętnastce rankingów wszystkich czterech liczących się organizacji bokserskich (#12 WBC, #5 WBA, #13 IBF, #8 WBO).

Add a comment

12 czerwca w USA ma dojść do pojedynku Marco Hucka (38-2-1, 26 KO) z Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO). Niemiec do walki z "Główką" przystąpi już bez wsparcia swojego wieloletniego szkoleniowca - Ulli Wegnera. Pomimo rozstania panowie pozostają w bardzo dobrych kontaktach i wypowiadają się o sobie z bardzo dużym szacunkiem. Wegner przyznaje , że zaakceptował już decyzję dawnego podopiecznego i życzy mu jak najlepiej.

- Mamy cały czas kontakt z Marco. Choć zdajemy sobie sprawę, iż teraz każdy z nas ma własną drogę. Huck zawsze profesjonalnie podchodził do swoich obowiązków, to bardzo dobry chłopak. Trzeba pamiętać, że dorastał w naszej grupie. Wychowaliśmy go, szczebel po szczeblu doprowadziliśmy go do tytułu mistrza świata. Teraz podjął decyzję o tym, iż chce zarabiać więcej i iść swoją ścieżką. Nie winię go za to, on jest na tyle dojrzały, że miał prawo tak zdecydować - tłumaczy Wegner.

Doświadczony trener od pewnego czasu pracuje też z Mateuszem Masternakiem (34-2, 24 KO). Polski zawodnik na ring wróci 25 kwietnia podczas gali w Berlinie, ale jak twierdzi Wegner największe starcia są dopiero przed "Masterem".

- Mateusz wykazuje ogromny potencjał. Czekają na niego duże walki. Jestem przekonany, że już niebawem zostanie moim trzecim mistrzem świata w kategorii junior ciężkiej - kończy szkoleniowiec niemieckiej grupy Sauerland Event.

Add a comment

Były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (34-2, 24 KO) rozpoczął obóz treningowy przed kolejną zawodową walką, którą stoczy 25 kwietnia na gali w Berlinie (transmisja na żywo w Polsacie Sport). Nazwisko rywala Polaka nie jest jeszcze znane. 

Podczas sesji sparingowych "Master" sprawdza się m.in. w bojach z czempionem Unii Europejskiej Belgiem Bilalem Laggoune (18-0-1, 9 KO), szykującym się do walki o frankofoński pas WBC zaplanowanej na 31 maja. 

Mateusz Masternak po raz ostatni boksował w grudniu ubiegłego roku, pokonując na wyjeździe byłego mistrza świata Jeana-Marca Mormecka. Aktualnie wrocławianin notowany jest w czołowej piętnastce rankingów wszystkich czterech najważniejszych federacji bokserskich.

Add a comment

25 kwietnia pierwszą tegoroczną walkę stoczy były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (34-2, 24 KO) - poinformował "Przegląd Sportowy". Polak jeszcze nie wie kto będzie jego rywalem, jednak nie spodziewa się wielkiego nazwiska.

Podczas tej samej gali kolejne zawodowe pojedynki mają stoczyć mistrz świata IBF kategorii cruiser Yoan Pablo Hernandez (29-1, 14 KO) oraz mistrz Europy wagi super półśredniej Jack Culcay (19-1, 10 KO) i to właśnie na ich walki zostanie przeznaczona większość budżetu ze strony organizującej imprezę stajni Sauerland Event.

- Z tego co mi wiadomo, grupa Sauerland Event nie jest zadowolona ze współpracy z Polsatem. Zainwestowali we mnie duże środki. Liczyli, że polska telewizja zacznie płacić większe pieniądze za moje walki i zainteresuje się galą w Polsce. Tak się nie stało. Chciałbym, żeby Polsat pomógł mi choćby po części tak, jak dawniej walczącemu w USA Tomkowi Adamkowi - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Masternak.

Add a comment

Mateusz Masternak (34-2, 24 KO) zdradził w rozmowie z "Super Expressem", że był jednym z pięściarzy, którzy otrzymali ofertę walki z mistrzem świata WBA wagi junior ciężkiej Denisem Lebiediewem (26-2, 20 KO). 27-latek z Wrocławia propozycję odrzucił, a na ring wróci najprawdopodobniej w marcu na gali grupy Sauerland Event.

- Nie przyjąłem tej oferty ze względów finansowych. Odniosłem wrażenie, że nie traktują mnie poważnie - powiedział "Master".

Propozycję pojedynku z Lebiediewem przyjął Łukasz Janik (28-2, 15 KO), który już 4 kwietnia w Moskwie stanie przed swoją pierwszą szansą na wywalczenie tytułu mistrza świata.

Add a comment

- W tym roku zorganizujemy po raz pierwszy galę w Polsce - zapowiada Nisse Sauerland, jedna z najważniejszych osób w czołowej europejskiej grupie bokserskiej Sauerland Event. Kontrakt z niemiecką stajnią ma podpisany były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (34-2, 24 KO), którego poważnie przymierza się do pojedynku z pięściarzem z RPA Johnnym Mullerem (17-4-2, 14 KO).

- Bardzo podoba nam się to zestawienie. Rozmawiamy teraz o różnego rodzaju współpracy. Jesteśmy niemiecką grupą, ale działamy też w Skandynawii, Wielkiej Brytanii, zorganizujemy też galę w Polsce. Niewykluczone, że jeśli zawrzemy jakieś umowy, to będziemy także organizować gale w RPA - mówi Sauerland.

Masternak ostatni raz boksował w grudniu, wygrywając z byłym mistrzem świata Jeanem Marciem Mormeckiem. Noszący przydomek "Huragan" Muller miesiąc wcześniej zwyciężył w walce z niepokonanym Kevinem Lareną.

Add a comment

- Chciałbym stoczyć trzy 12-rundowe pojedynki z rywalami z czołówki. A czy walka o tytuł przyjdzie teraz czy później, jeszcze się okaże, póki co za wcześnie, by o tym mówić - zapowiada w rozmowie z Boxing.pl były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (34-2, 24 KO), który w ostatnim zawodowym występie pokonał byłego mistrza świata Jeana Marca Mormecka.

- Rok zdecydowanie na plus, z moją karierą dużo się działo, powrót po pierwszej porażce, dwukrotna zmiana sztabu szkoleniowego, a mimo to udało mi sie dać kibicom wspaniałą walkę z Mormeckiem. Wydaje mi się, że aktualnie jestem w odpowiednim teamie trenerskim, który ma doświadczenie i umiejętność egzekwowania od zawodnika tego, co w nim najlepsze - podkreśla popularny "Master".

- Jestem zadowolony ze współpracy z Sauerlandem. Może życzyłbym sobie częściej boksować w Polsce lub Niemczech, a nie za każdym razem na poważną walkę jeździć na teren rywala, ponieważ trudniej wtedy o sukces i o budowę kariery - podsumowuje Masternak, który nie zna jeszcze daty swojego kolejnego profesjonalnego występu.

Pełna rozmowa z Mateuszem Masternakiem na Boxing.pl >>

Add a comment

W obliczu tego, co spotkało mojego przyjaciela, Piotra Wilczewskiego, chciałbym oświadczyć, że ja osobiście nigdy nie uwierzę w to, że oskarżenia skierowane przeciwko niemu, są prawdziwe, a to co zostało znalezieno w jego aucie, należy do niego.

Znamy się z Piotrkiem od wielu lat, wiele razem przeszliśmy, podziwiałem zawsze jego wyjątkową szczerość, uczciwość oraz honorowość i nigdy nie uwierzę by to mogło ulec zmianie. Głęboka miłość oraz troska jaką darzy swoją rodzinę jak również wiara, którą ma w sercu nigdy nie pozwoliłaby mu na takie postępowanie.

Życzyłbym, żeby nikt z bliskich i przyjaciół Piotrka również ani przez chwilę w niego nie zwątpił, a mieszkańcy miasta Dzierżoniów nie odwracali się od Piotrka w tych trudnych chwilach, tylko go wspierali i nie zapominali tak szybko, ile mu zawdzięczają. Jestem pewien, że wyjaśnienie całej sprawy oraz oczyszczenie Piotrka z zarzutów to kwestią kilku dni.

Add a comment