Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Ismajił Siłłach (25-3, 19 KO) na gali Polsat Boxing Night 7 - Nowe Rozdanie zmierzy się z Mateuszem Masternakiem (38-4, 26 KO). Ukrainiec w sobotę wylądował na warszawskim Okęciu. - Jestem w doskonałej formie. Czekam do soboty i pokażę kawał dobrego bosku - opowiada Siłłach z uśmiechem na twarzy.

Siłłach ma za sobą długi okres przygotowawczy i z dużym spokojem będzie przystępował do gali, która już 24 czerwca odbędzie się w gdańskiej Ergo Arenie. - Mieliśmy sporo czasu na odpowiednie przygotowania i wszystko odbyło się bez pośpiechu. Wszystko udało się odpowiednio poukładać, jestem w doskonałej formie i pozostaje mi tylko czekać na walkę - mówi Siłłach.

Przed pięściarzem jeszcze tydzień oczekiwania na walkę. Ukrainiec nie zamierza sobie pozwolić na moment rozluźnienia, choć dobrego nastroju nie można mu odmówić. - Muszę teraz tylko utrzymać formę. Nie mogę imprezować i pić alkoholu. Oczywiście mówię to z przymrużeniem oka. Trzeba odczekać po prostu swoje i za tydzień pokazać kawałek dobrego boksu - opowiada z uśmiechem na twarzy Ukrainiec.

Rywalem Siłłacha na gali PBN 7 będzie Mateusz Masternak. Pięściarz urodzony w Zaporożu docenia klasę swojego przeciwnika, ale zapewnia, że odrobił pracę domową i przygotował się do pojedynku doskonale. - Masternak to świetny pięściarz i słyszałem o nim same dobre rzeczy. Sparowałem z Grigorijem Drozdem, z którym on miał okazję się bić, i słyszałem tylko pozytywy. Ze sztabem szkoleniowym oglądaliśmy jego sporo walk, z różnych etapów kariery i jesteśmy gotowi na każdy scenariusz. Na każdą jego zagrywkę mamy przygotowane rozwiązanie - zapewnia Siłłach.