Mateusz Masternak (38-4, 26 KO) będzie jednym ze sparingpartnerów Noela Gevora (22-0, 10 KO) podczas przygotowań Niemca do walki eliminacyjnej do tytułu mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej z Krzysztofem Włodarczykiem (52-3-1, 37 KO). Pojedynek "Diablo" z Gevorem odbędzie się 20 maja w Poznaniu, a "Master" sparingi z Niemcem rozpocznie 24 kwietnia.

- To biznes, mogę przygotować się do kolejnych walk, a w dodatku płacą. Zastanawiałem się jaka będzie reakcja kibiców i... na szczęście nie spotkałem się z negatywnymi komentarzami. Kibice mnie rozumieją, nie oskarżają o działanie nie fair - mówi "Super Expressowi" Masternak, który niedawno wrócił na ring wygraną z Aleksandrem Kubiczem.

W grudniu zakończył się kontrakt "Mastera" z niemiecką grupą Sauerland Event, dla której boksuje także Gevor. Jakiś czas temu Masternak miał już okazję sparować z Niemcem i dobrze zna możliwości tego pięściarza.

- To zawodnik techniczny, potrafi dobrze skontrować i ma niezłą lewą rękę. Razem z nim kontrakt podpisał też jego brat Abel i sądzę, że chciano z nich zrobić drugich Kliczków. Gevor jest mocniejszy niż ostatni rywal Krzyśka Leon Harth. Jeśli "Diablo" będzie boksował tak jak z Harthem, to czeka go trudne wyzwanie. Musi wrócić do poziomu sprzed 2-3 lat - ocenia Masternak w rozmowie z "Super Expressem".

Zwycięzca walki Włodarczyk - Gevor stanie się obowiązkowym rywalem dla Murata Gasijewa, który od grudnia dzierży mistrzowski pas federacji IBF w kategori do 90,7 kg. Na gali w Poznaniu wystąpią także m.in. Paweł Stępień i Przemysław Zyśk.

Kup bilet na walkę Diablo-Gevor! Zobacz eliminator IBF na żywo!