Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) wciąż nie może pogodzić się z sobotnią porażką z Tonym Bellew (26-2-1, 16 KO). "Master" przegrał z Anglikiem jednogłośnie na punkty, choć jego zdaniem, decyzja sędziów była niesłuszna.

- Gdyby ten pojedynek odbył się w sobotę w Polsce lub w Niemczech, to ja byłbym zwycięzcą - tłumaczył 28-latek z Wrocławia we wczorajszym magazynie "Puncher" w Polsacie Sport News. 

Dzisiaj na Facebooku "Master" zaatakował także promującą Polaka od czterech lat niemiecką grupę Sauerland Event. Masternak nie jest zadowolony, że żadnego z najważniejszych pojedynków w zawodowej karierze nie toczył na gali organizowanej przez swojego promotora.

- Sauerland bardzo kiepsko prowadzi moją karierę... a kara za rozwiązanie kontraktu, to są pieniądze, które większości nigdy się nawet nie śniły - oznajmił Masternak, który z Sauerlandem związany jest kontraktem do końca przyszłego roku. "Master" w trakcie współpracy z niemiecką grupą m.in. zdobył pas EBU oraz miał okazję boksować o tymczasowy tytuł mistrza świata federacji WBA.