Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Były mistrz świata wagi junior ciężkiej Jean Marc Mormeck (37-5, 23 KO) jest przekonany, że wygrana z Mateuszem Masternakiem (33-2, 24 KO) pozwoli uzyskać mu szansę na odzyskanie tytułu w kategorii cruiser. Pięściarze w piątek skrzyżują rękawice na gali we Francji.

- Kiedyś wyjechałem do USA, żeby zostać mistrzem świata. Potem zostałem własnym promotorem i zrealizowałem swoje marzenie, walcząc o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Teraz chcę jeszcze jednej szansy mistrzowskiej w kategorii junior ciężkiej. Chcę zdobyć ten tytuł ponownie, aby odejść z boksu jako pięściarz spełniony - zapowiada 42-letni Francuz, któremu dziennikarze często wypominają wiek.

- Mój wiek nie powinien nikogo interesować. Mój rywal ma 27 lat, ale ja patrzę na 49-letniego Bernarda Hopkinsa i czuję się przy nim jak dziecko. To nie warunki fizyczne, czy wiek Masternaka zadecydują o wyniku tej walki. Decydujące będą strategia i determinacja - twierdzi Mormeck, który w czerwcu wrócił na ring po ponad dwuletniej przerwie.

- Muszę przyznać, że w mojej pierwszej walce po tak długiej przerwie miałem kłopoty z uzyskaniem limitu kategorii junior ciężkiej. Teraz moje ciało dużo lepiej reaguje na trening, będę w dużo lepszej formie, niż ostatnio. Wybrałem na rywala Masternaka, bo wygrana nad nim doprowadzi mnie do wielkich rzeczy. To dla mnie wielka motywacja - podsumowuje Francuz.