W studio Polsatu Sport doszło do ciekawej wymiany zdań między Mateuszem Masternakiem (32-2, 23 KO) i Łukaszem Janikiem (26-2, 14 KO), gdy "Master" po przegranej walce z Yourim Kalengą połączył się telefonicznie z Warszawą.
Zapytany przez Mateusza Borka o ewentualną walkę z którymś z polskich junior ciężkich Masternak powiedział: - Nie wykluczam żadnego pojedynku, to będzie wszystko zależało od tego, czy uda się doprowadzić do rewanżu [z Kalengą]. Gdyby się udało, wybrałbym Kalengę. Janikowi nie muszę nic udowadniać [Masternak pokonał Janika w 2009 roku], ale jest Głowacki, Kołodziej.
Riposta "Mastera" nie spodobała się obecnemu w studio Janikowi, który stwierdził, że on w pojedynku z "dużo mocniejszym Afolabim" pokazał, że potrafi walczyć do końca i udowodnił swoją wartość.
- Nic nie udowodniłeś, przegrałeś - zauważył Masternak. - Przegrałem dwa do jednego, daj mi rewanż - wypalił w odpowiedzi Janik.
Przysłuchujący się dyskusji Janusz Pindera uznał pomysł drugiej walki Masternaka z Janikiem za interesujący: - Ja bym był za takim rewanżem - oznajmił pięściarski ekspert Polsatu.