Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Masternak

Dariusz Michalczewski, który od niedawna oficjalnie wspiera karierę Mateusza Masternaka (30-1,  22 KO), winą za sobotnią porażkę  "Mastera" z Grigoroijem Drozdem obarcza trenera Andrzeja Gmitruka.

- Ja już na pierwszym spotkaniu z Masternakiem, kilka tygodni temu, mówiłem, że powinien zmienić trenera, bo Gmitruk jest niewiarygodny. Pamiętam, jak przed walką Andrzeja Gołoty z Przemkiem Saletą zapewniał, że Andrzej jest doskonale przygotowany, że zwycięży. Co było w ringu, wszyscy widzieli. Saleta lał Gołotę jak dziecko. Dlatego mówiłem Mateuszowi, że takiemu trenerowi nie ma co wierzyć - pisze "Tiger" w "Fakcie".

- Wszyscy widzieli, jak walczył Masternak. O wiele gorzej niż w poprzednich pojedynkach. Miał formę, ale trzy tygodnie wcześniej. Andrzej nie jest złym trenerem, widać jednak, że nie ma już pomysłu na tego chłopaka. W Moskwie nie było walki ze strony Mateusza - dodaje Michalczewski i zapowiada, że o zmianach na stanowisku szkoleniowca "Mastera" rozmawiać będzie z Kalle Sauerlandem i pracującym dla niego trenerem Michaelem Timem.

Dla 26-letniego Masternaka przegrana z Drozdem była pierwszą w całej zawodowej karierze. 30 wcześniejszych pojedynków, do których "Mastera" przygotowywał także Andrzej Gmitruk, zakończyło się zwycięstwami Polaka.

Cały felieton Dariusza Michalczewskiego do przeczytania na stronie fakt.pl >>
Więcej o walce Mateusza Masternaka na przegladsportowy.pl >>