Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Jak poinformowała Interia.pl, Mariusz Wach (36-6, 19 KO) otrzymał propozycję stoczenia walki z Manuelem Charrem (31-4, 17 KO), której stawką byłby należący do reprezentanta Niemiec pas mistrz świata WBA w wersji regularnej. 40-letni pięściarz z Małopolski w rozmowie z Interią potwierdził te informacje i ma nadzieję, że pojedynek uda się zakontraktować.

- Zobaczymy, wszystko czas pokaże, ale jest coś na rzeczy i na pewno rozmowy trwają. Wszystko jest na dobrej drodze, ale jeszcze nie mogę przekazać żadnych konkretnych informacji, żeby nie wchodzić w kompetencje ludzi, którzy przy tym współdziałają. Myślę, że przyszły tydzień okaże się decydujący - powiedział Interii Mariusz Wach.

Walka miałaby odbyć się jeszcze w tym roku, najprawdopodobniej w okolicach grudnia. Wśród lokalizacji wymienia się Niemcy lub Turcję. Wach od dwóch tygodni trenuje już na pełnych obrotach, nie oszczędzając prawej ręki, której nie tak dawno przeszedł zabieg. Interwencji chirurgicznej konkretnie wymagał łokieć sportowca.

Pełna treść artykułu na Interia.pl >>

Add a comment

Międzynarodowy mistrz Polski kategorii ciężkiej Mariusz Wach (36-6, 19 KO) przeszedł planowaną od kilku tygodni operację łokcia i niebawem rozpocznie przygotowania do powrotu między liny. 

Dwumetrowy krakowianin zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie z ręką na temblaku, opatrując je komentarzem: "Podziękowania za fachową pomoc dla kliniki Intermed, dla doktora Mariusza Bonczara oraz całej obsługi. Zabieg nerwu łokciowego już za mną. Teraz skromna rehabilitacja i do zobaczenia w ringu."

40-letni Wach po raz ostatni boksował w czerwcu, pokonując na punkty Kevina Johnsona. Doświadczony Amerykanin w minioną sobotę nieoczekiwanie znokautował na gali w Niemczech Yoana Pablo Hernandeza, niwecząc marzenia byłego czempiona wagi junior ciężkiej o podboju królewskiej dywizji.

Najbliższe sportowe plany Mariusza Wacha nie są jeszcze znane. Jedną z opcji pozostaje nadal wyjazdowa konfrontacja z niepokonanym Agitem Kabayelem (19-0, 13 KO).

Add a comment

Na listopad została przełożona walka Mariusza Wacha (36-6, 19 KO) z Agitem Kabayelem (19-0, 13 KO). Pojedynek odbędzie się w Niemczech, a kontrakt na ten występ pięściarz z Krakowa ma podpisać już za kilka dni.

- W przyszłym tygodniu mają przyjść papiery. Podpisujemy nowy kontrakt. Od września wracam do treningów - powiedział Wach przy okazji wizyty w magazynie "Ring TVP Sport".

W czwartek Wach przejdzie z kolei operację łokcia. "Wiking" liczy na jak najkrótszą rehabilitację i szybki powrót na salę treningową. Do jego walki z Kabayelem miało dojść 28 marca na gali w Magdeburgu, jednak impreza została odwołana po wubychu pandemii koronawirusa.

W międzyczasie obaj pięściarze stoczyli po jednym pojedynku. Wach wygrał na punkty z Kevinem Johnsonem, z kolei Kabayel okazał się lepszy od Evgeniosa Lazaridisa.

Add a comment

27 sierpnia Mariusz Wach (36-6, 19 KO) przejdzie operację łokcia. Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej na ring będzie mógł wrócić pod koniec roku.

- Jeśli mnie pamięć nie myli, to będzie moja trzynasta operacja. Nie obawiam się, bo zawsze wszystko u mnie szybko się goi. Jestem dobrej myśli i nie spodziewam się komplikacji - mówi "Wiking", który w czerwcu wygrał na punkty z Amerykaninem Kevinem Johnsonem.

Niewykluczone, że w drugiej połowie roku dojdzie do planowanej wstępnie na marzec walki Wacha z byłym mistrzem Europy Agitem Kabayelem. Jeśli obóz Niemca nie będzie już zainteresowany pojedynkiem z Polakiem, 40-latek wystąpi podczas gali organizowanej nad Wisłą.

- Cały czas mam zapytania o sparingi i walki. O niektórych w ogóle nie mówi się w mediach, ale rozmowy są, więc na pewno pomysłów na fajne walki nie zabraknie - przekonuje pięściarz z Krakowa.

Add a comment

Mariusz Wach (36-6, 19 KO) otrzymał propozycję sparingów od byłego mistrza świata WBC kategorii ciężkiej Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) - zdradził w rozmowie z ringpolska.pl menadżer Polaka Jerzy Mazur.

Obdarzony potężnym uderzeniem Amerykanin szykuje się obecnie do trzeciej walki z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), który odebrał mu w lutym mistrzowskie trofeum, wygrywając przez techniczny nokaut w siódmej rundzie.

Wilder dobrze zna Wacha nie tylko z oficjalnych walk - obaj dwumetrowcy przed laty wspólnie pomagali Davidowi Haye'owi podczas sparingów przed odwołaną ostatecznie potyczką Brytyjczyka z Furym.

Wach, który u Wildera miał spędzić sześć tygodni, ostatecznie z zaproszenia "Bronze Bombera" nie skorzysta, gdyż niebawem czeka go zaplanowana już wcześniej operacja łokcia. Czekając na zabieg, popularny "Wiking" zaliczy natomiast kilka treningów z raperem Popkiem, przygotowującym się do walki na gali Fame MMA.

Data trzeciego starcia Deontaya Wildera z Tysonem Furym nie została jeszcze ogłoszona. Póki co nieoficjalnie mówi się w tym kontekście o 19 grudnia.

Add a comment

Kevin Johnson (34-17-1, 18 KO), który w czerwcu przegrał z Mariuszem Wachem, będzie pierwszym testerem w wadze ciężkiej powracającego na ring po sześciu latach byłego mistrza IBF dywizji junior ciężkiej Yoana Pablo Hernandeza (29-1, 14 KO). Walka odbędzie się 22 sierpnia w Magdeburgu.

35-letni dziś Hernandez po raz ostatni wychodził między liny w 2014 roku, pokonując na punkty Firata Arslana. Kilka miesięcy później trapiony licznymi kontuzjami czempion ogłosił zakończenie sportowej kariery.

Aktualnie Hernandez waży około 105 kilogramów, prezentując przy tym sportową sylwetkę, i - jak zapewnia - po kilku walkach będzie gotów rzucić wyzwanie obecnym mistrzom kategorii ciężkiej. 

Add a comment

Mariusz Wach (36-6, 19 KO) przejdzie niebawem operację łokcia - poinformował w rozmowie z ringpolska.pl promotor pięściarza z Krakowa Jerzy Mazur. 

Popularny "Wiking" w swoim ostatnim występie, w czerwcu w Konarach, wygrał na punkty z Kevinem Johnsonem. Walką z 40-letnim Polakiem nadal zainteresowana jest podobno ekipa niepokonanego Agita Kabayela (19-0, 13 KO), który w sobotę skrzyżuje rękawice z Evgeniosem Lazaridisem (16-2, 10 KO). 

- Poczekamy kilka tygodni na odzew ze strony Kabayela, jeśli jednak ostatecznie zrezygnowaliby z opcji pojedynku z Mariuszem, to zorganizujemy Wachowi walkę w Polsce pod koniec roku - powiedział Mazur.

Do starcia Mariusza Wacha z Agitem Kabayelem dojść miało 28 marca w Magdeburgu, jednak pojedynek odwołano z powodu pandemii koronawirusa.

Add a comment

Organizatorzy piątkowej gali w Pałacu Konary, na której Mariusz Wach (36-6, 19 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Kevina Johnsona (34-17-1, 18 KO), zakomunikowali na Facebooku, że są bardzo zadowoleni oglądalności imprezy transmitowanej w systemie PPV.

"Za nami III Gala Wach Boxing!Dziś  możemy napisać, że był to wielki sukces, na który pracował cały sztab ludzi. Transmisja PPV miała ogromną oglądalność, a wielkim zaskoczeniem był fakt, że dotarła ona do widzów w 63 krajach. Wielkie podziękowania należą się Pałacowi w Konarach, który z roli gospodarza wywiązał się perfekcyjnie, a każdy z uczestników mógł czuć się komfortowo. Na poziom sportowy nie można było narzekać, bo walki toczyły się na wysokim poziomie. Jedynie szkoda, że nie mogliśmy gościć kibiców, ale mamy nadzieję, że następnym razem obostrzenia zostaną zniesione i gromki doping poniesie zawodników!" - czytamy na oficjalnym profilu facebookowym Wach Team.

Add a comment

- Gratuluję Mariuszowi. Wygrał, a to znaczy, że jeszcze dostanie swoje szanse – tak w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" skomentował Tomasz Adamek zwycięstwo Mariusza Wacha nad Kevinem Johnsonem. Polak wygrał na punkty w oczach wszystkich sędziów, którzy punktowali 97:93, 98:92, 99:91.

- Dobrze, że Mariusz wygrał. Przy okazji zarobił i pewnie jeszcze zarobi. Najważniejsze, że to jego ręka poszła w górę! Jesteśmy rodakami, z niebogatego kraju i każdy ciężko pracuje, żeby zarobić i walczyć o marzenia – powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Tomasz Adamek. Pięściarz z Gilowic, który był mistrzem świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej oraz pretendentem do tytułu pasa w wadze ciężkiej, a dzisiaj myśli już tylko o tym, aby pożegnać się z kibicami, przewiduje, że jeszcze będziemy oglądali ważne pojedynki Wacha.

- Niewielu Polaków zostało w wadze ciężkiej. Kilku może coś poboksować, ale wielkich talentów nie widać. A Mariusza pewnie ktoś jeszcze zaprosi i da możliwość pokazania umiejętności. Póki ma siłę, niech zarabia. Ten czas w sporcie jest krótki, a Wach zawsze miał serce do walki – podsumował „Góral”.

Pełna treść artykułu w "Przeglądzie Sportowym" >> 

 

Add a comment