Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Mistrz Unii Europejskiej wagi ciężkiej Richard Towers (14-0, 11 KO) nie daje większych szans Mariuszowi Wachowi (27-0, 15 KO) na pokonanie króla wszech wag Władimira Kliczki (58-3, 51 KO). - To będzie czysty i ciężki nokaut. Nawet nie mrugajcie, bo możecie to przegapić! - ostrzega zafascynowany wspólnymi treningami z "Dr Stalowym Młotem" dwumetrowy Anglik.

http://www.youtube.com/watch?v=F58jLPbo-OA

Add a comment

WachW przeciwieństwie do zdecydowanej większości bokserskich ekspertów Jameel McCline nie skazuje Mariusza Wacha (27-0, 15 KO) na bolesną przegraną przez nokaut w zaplanowanym na 10 listopada pojedynku z mistrzem świata wagi ciężkiej Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO). Czterokrotny pretendent do mistrzowskiego tytułu widzi co prawda ukraińskiego czempiona jako faworyta listopadowej konfrontacji, jednak przestrzega przed lekceważeniem niepokonanego dwumetrowca z Polski.

- To będzie bardzo dobra walka, moim zdaniem potrwa pełen dystans. Myślę, że Władimir wygra minimalnie i niejednogłośnie na punkty - przewiduje McCline, który aktualnie jest jednym ze sparingpartnerów Kliczki, a kilka miesięcy temu miał okazję trenować także z Wachem.

- Wach poradzi sobie dużo lepiej niż ludzie myślą. On w ringu prezentuje się inaczej niż na video, dlatego ostrzegałem Kliczkę, że między linami Mariusz jest bardzo zdyscyplinowany, ma bardzo mocny lewy prosty i jest ogólnie bardzo silny fizycznie. Prawda jest taka, że to jego życiowa szansa, więc na pewno pracuje teraz bardzo ciężko. Będzie starał się wygrać i zostać niekwestionowanym mistrzem - mówi czerwcowy rywal Artura Szpilki, dodając jednak, że nie wierzy w zapowiadaną przez Wacha wygraną przez nokaut.

- Nie, nie sądzę, żeby Wach mógł czysto trafić Kliczkę. Wach ma silny cios, sparując z nim zdałem sobie sprawę jak mocno bije, ale on będzie miał ogromne problemy z czystym trafieniem Władymira. Ten gość  jest w jednym miejscu, ale za chwilę znika, ciężko go trafić mocnym uderzeniem - tłumaczy Jameel McCline.

Add a comment

StewardMariusz Kołodziej, promotor Mariusza Wacha (27-0, 15 KO) w imieniu swoim i kierowanej przez siebie grupy złożył kondolencje po śmierci Emanuela Stewarda - trenera najbliższego rywala polskiego "Wikinga" - Władimira Kliczki (58-3, 51 KO).

"Jestem głęboko zasmucony nagłym odejściem Emanuela Stewarda. W imieniu całej drużyny Global Boxing chciałbym wyrazić nasze szczere kondolencje. Nasze myśli i modlitwy będą z Tobą" - napisał Mariusz Kołodziej.

Do walki Władimira Kliczki z Mariuszem Wachem dojdzie 10 listopada na gali w Hamburgu. W narożniku Ukraińca zmarłego Emanuela Stewarda zastąpi Jonathon Banks.

Add a comment

- Nie lekceważę Mariusza Wacha i jego cudownego trenera, ale podoba mi się to wyzwanie i walka z niepokonanym pięściarzem. Czekam na tę walkę, na to wyzwanie! - mówił podczas środowej konferencji prasowej w Going Władimir Kliczko (58-3, 51 KO), który 10 listopada w Hamburgu bronił będzie pasów WBO, WBA i IBF wagi ciężkiej w starciu z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=wdaTiRqbSXE

Add a comment

Kliczko- To z pewnością będzie ekscytująca walka. Na pewno będzie się wiele działo podczas niej. To będzie bardzo brutalne i bardzo twarde starcie - powiedział Władymir Kliczko (58-3, 51 KO) o walce z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO). Obaj panowie skrzyżują rękawice 10 listopada w Hamburgu, a stawką będą pasy mistrza świata w boksie wagi ciężkiej.

- Jeszcze nigdy do tej pory nie walczył pan z rywalem wyższym od siebie. Tym razem takim będzie Mariusz Wach. Czy w związku z tym, to będzie dla pana jakiś wyjątkowy pojedynek?
Władymir Kliczko:
Walka z Mariuszem Wachem będzie dla mnie wielkim wyzwaniem. To jest rywal, który jeszcze nie przegrał na zawodowym ringu, a ja uwielbiam z takimi walczyć. Dlatego podchodzę do tej walki bardzo poważnie i nie bagatelizuję tego wyzwania.

- Rzeczywiście widać, że nie ma pan zamiaru lekceważyć Polaka. Na pana obozie przygotowawczym dominują zawodnicy mierzący blisko dwa metry, a nawet więcej.
Byłem zaskoczony sporą ilością tak dużych zawodników, choć tu wcale nie chodziło do końca o to, by byli wysocy. Najważniejsze było, by potrafili dobrze walczyć. Znakomite rundy miałem z Deontayem Wilderem, który wydaje mi się, znokautowałby Mariusza Wacha. To młody i utalentowany zawodnik, który z pewnością należy do grona przyszłych gwiazd w wadze ciężkiej. Rywalizacja na treningach z tymi pięściarzami była dla mnie wielkim wyzwaniem. Walka z nimi sprawiała mi przyjemność.

- Kiedyś trenował pan z Mariuszem Wachem w jednej grupie (Universum - przyp. red.). Przypomina pan sobie tamte czasy?
Rzeczywiście. Mariusz pokazał mi zdjęcie ze wspólnego obozu. Na początku myślałem, że to fotomontaż. Tam wówczas trenowało wiele osób, ale Wach nie utkwił mi w pamięci.

- Nasz pięściarz bardzo solidnie przygotowuje się do walki z panem i zapowiada, że z Hamburga wyjedzie z pasami mistrza świata.
Rozumiem, że Mariusz Wach będzie bardzo zmobilizowany. To w końcu walka o mistrzostwo świata. Dlatego zapraszam do ringu i wierzę, że będzie to ekscytujące starcie. Już niebawem, bo 10 listopada, stanie naprzeciw siebie dwóch wielkich chłopców, którzy na pewno pokażą dobry boks.

- Co sądzi pan o Mariuszu Wachu? Co jest jego mocną stroną?
Choć jest on dużym pięściarzem, to jednak ma wiele takich cech, które nie są typowe dla tego typu zawodników. Ma bardzo szybkie nogi i ręce. To niebezpieczny, ale bardzo spokojny bokser. Dwa razy już się spotkaliśmy - w Warszawie i Hamburgu - i nie mogę powiedzieć o nim złego słowa. Czujemy do siebie respekt.

- Starcie z Mariuszem Wachem reklamowane jest jako "walka gigantów". Jaki zatem to będzie - pana zdaniem - pojedynek?
To z pewnością będzie ekscytująca walka. Na pewno będzie się wiele działo podczas niej. To będzie bardzo brutalne i bardzo twarde starcie.

Add a comment

Czytaj więcej...

- Mariusz Wach poradzi sobie w walce z Władymirem lepiej niż wszyscy myślą, on jest w ringu bardzo zdyscyplinowany - mówi Jameel McCline, który aktualnie przebywa w austriackim Going, gdzie pełni rolę jednego ze sparingpartnerów Władymira Kliczki (58-3, 51 KO) przed walką z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO). Amerykanin, który w czerwcu przegrał na punkty z Arturem Szpilką, sparował także w przeszłości z polskim "Wikingiem".

http://www.youtube.com/watch?v=Tmzl7XUNZd0

Add a comment

Zapraszamy do wysłuchania ekskluzywnego wywiadu z mistrzem świata WBO, WBA i IBF wagi ciężkiej Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO) przeprowadzonego po dzisiejszej konferencji prasowej. "Dr Stalowy Młot" 10 listopada w Hamburgu zmierzy się z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=Cu61DF7m5qk

Add a comment

WachBił się na dyskotekach i na ulicy. Robiłby to do dziś, gdyby nie Marta. To dzięki niej 10 listopada Mariusz Wach (27-0, 15 KO) będzie walczył o tytuł mistrza świata.

Magazyn PS: Władymir Kliczko osiągnął w boksie niemal wszystko, pan dopiero próbuje wdrapać się na bokserski Olimp. W jednym wyprzedził pan jednak swojego rywala. Ma pan rodzinę, synka. Władymir nadal jest kawalerem.
Mariusz Wach:
Sport z pewnością nie pomaga mu ułożyć sobie życia prywatnego. Władymir jest na szczycie. Rywalizuje na takim poziomie, że rodzinie nie mógłby poświęcić się w tylu procentach, w ilu by chciał. Bez wątpienia także w życiu osobistym mógłby być już spełniony, ale brakuje mu czasu. Przygotowania, konferencje prasowe, walki. Z własnego doświadczenia wiem, jak to wygląda. Ze względu na treningi w USA do najbliższych w Polsce mogę przylecieć dwa razy w roku.

- Pan za kawalerskim życiem nie tęskni?

Wyszalałem się za młodu. W Nowej Hucie, gdzie dorastałem, trzeba było być twardym gościem. Tacy byli szanowani, miękkich nikt nie traktował poważnie. Dawniej nie unikałem walki, nigdy nie uciekałem. Lubiłem się bić na dyskotekach lub na ulicy. Zawsze byłem najwyższy w towarzystwie, a do takiego przeciwnicy doskakują najpierw. Poza ringiem stoczyłem kilkadziesiąt potyczek. Dziewczynom wtedy imponowało, gdy wracało się z bójki z podbitym okiem. Dziś każda kopnęłaby takiego delikwenta w tyłek. Na szczęście jestem już poukładanym człowiekiem dzięki mojej partnerce Marcie. Bardzo mi w pewnym momencie pomogła.

- Co konkretnie ma pan na myśli?
W 2009 roku odniosłem poważną kontuzję dłoni. Przeszedłem trzy operacje, sporo przytyłem. Kołek na rękawice był już wbity w ścianę. Marta była jedną z nielicznych osób, które mówiły, żebym się nie poddawał. Nawet jeździła ze mną na treningi. Gdy nie miałem trenera, sama trzymała stoper i mówiła, co robię źle, gdy waliłem w worek, choć prawdę mówiąc, na boksie się nie zna (śmiech). Jesteśmy razem od 2004 roku, kiedy boksowałem jeszcze jako amator. U jej boku całkowicie zmieniłem tryb życia. Nie chciałem kłótni, więc przestałem się szwendać po mieście, pić. Inaczej afera dalej goniłaby aferę. Jestem przekonany, że gdyby nie Marta, dzisiaj nie rozmawialibyśmy o mojej walce o mistrzostwo świata.

- Wyjątkową osobą dla pana musi być też synek Oliwier. Jego podobiznę wytatuował pan sobie na piersi.
Miałem już dwa tatuaże na nodze i dużego wikinga na plecach. Synka nie widuję na co dzień, ale dzięki temu tatuażowi oglądam go przynajmniej w lustrze. To był mój osobisty wybór. Z czasem pojawią się pewnie nowe tatuaże.

- Ma pan na myśli powiększenie rodziny?
Nie, na razie o tym nie myślimy.

- Marta nie była zazdrosna, że jej podobizny sobie pan nie wytatuował?
Marta również chciałaby być jak najbliżej mnie i oczywiście wspominała o tym. Zobaczymy, może kiedyś mnie przekona. Add a comment

Czytaj więcej...

Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z Jonathonem Banksem  (28-1-1, 18 KO), który pod nieobecność Emanuela Stewarda pełni obecnie funkcję trenera mistrza świata WBA, WBO i IBF Władimira Kliczki (58-3, 51 KO) szykującego się do zaplanowanego na 10 listopada pojedynku z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=lb3XAw7H9Zs

Add a comment

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z niepokonanym Deontayem Wilderem (25-0, 25 KO). Brązowy medalista olimpijski z Pekinu jest obecnie głównym sparingpartnerem Władimira Kliczki (58-3, 51 KO) przygotowującego się do zaplanowanej na 10 listopada walki w obronie pasów WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=j9REX38fvEQ

Wkrótce na ringpolska.pl więcej materiałów i wywiadów z obozu Władimira Kliczki

Add a comment

Mistrz świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Władimir Kliczko (58-3, 51 KO) podczas dzisiejszego treningu otwartego imponował formą. 10 listopada "Dr Stalowy Młot" bronił będzie swoich tytułów w starciu z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=vqc7M-SlUw8

Add a comment