Mariusz Wach (33-2, 17 KO) zdradził w rozmowie z Mateuszem Borkiem, że ewentualne zwycięstwo w zaplanowanej na 3 czerwca w Londynie walce z Dillianem Whytem (20-1, 15 KO) może mu otworzyć drogę do starcia o pas mistrza wagi ciężkiej.
- Dla mnie ta walka to przede wszystkim przepustka do pojedynku, na który wszyscy czekają, do walki o mistrzostwo świata - stwierdził Wach, dodając, że w grę wchodziłoby starcie z czempionem WBC Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO).
- Wszystko zależy od 3 czerwca. Ja na pewno psychicznie jestem mega przygotowany co ciężkiego pojedynku - zapewnił "Wiking", zdradzając przy okazji, iż szykując się na bój z Whytem, sparował będzie z Dereckiem Chisorą.