Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Obawiam się sędziów, dlatego muszę to wygrać przed czasem - przekonuje w rozmowie z "Super Expressem" Mariusz Wach (32-2, 17 KO), który dzisiaj na gali w Lipsku zmierzy się z Erkanem Teperem (16-1, 10 KO). Dla Polaka będzie to powrót na ring po blisko rocznej przerwie.

- Przerwa mi posłużyła, wyleczyłem się z kontuzji. Wiem, że Teper jest niewygodny, boksuje zza podwójnej gardy, rozpycha się, ale jestem spokojny. Nigdy wcześniej nie nastawiałem się na nokaut, ale w tym przypadku jest inaczej. Pójdę na wojnę - zapowiada Wach.

Polak jest cały czas oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza Europy wagi ciężkiej, jednak jeśli przegra z Teperem, to o pojedynku o pas EBU z Agitem Kabayelem będzie mógł zapomnieć.

Na gali w Lipsku dojdzie także m.in. do walki o mistrzostwo Europy wagi półciężkiej pomiędzy Robertem Stieglitzem i Nikolą Sjeklocą. Transmisja gali w Polsat Sport i Polsat Sport Fight.